Aparatura – najnowocześniejsza na świecie – jest już w Białymstoku, w Uniwersytecie Medycznym. Kosztowała 2,7 mln zł, ale większość, bo aż 2,6 mln zł dołożyło Ministerstwo Edukacji i Nauki. W poniedziałek symboliczny czek przywiózł do Białegostoku wiceminister MEiN Tomasz Rzymkowski. Spotkanie stało się okazją do opowiedzenia dziennikarzom o aparaturze, jak i planach na badania, które dzięki niej będą wykonywane.
To aparatura do wczesnej diagnostyki chorób zwyrodnieniowych. Jak podaje uczelnia, sprzęt ten umożliwia uzyskanie 1000-krotnie wyższej czułości niż tradycyjne testy immunologiczne. Analizator jest w pełni zautomatyzowany. Wykonuje wszystkie etapy testu samodzielnie, co wpływa zarówno na czas wykonania, wydajność, jak i spójność oraz precyzję uzyskanych wyników, minimalizując jednocześnie zmienność wyników typową dla metod manualnych. To jedyne takie urządzenie w Polsce.
To badania z krwi
Co ważne, platforma pozwala na przeprowadzanie badań z krwi. To o wiele wygodniejsze i bezpieczniejsze niż stosowana do tej pory metoda badania z płynu rdzeniowo-mózgowego.
Na wykorzystanie nowej aparatury trzeba będzie jednak nieco poczekać. Na razie naukowcy szkolą się z jej obsługi. Nauka potrwa kilka miesięcy. A później naukowcy do badań zaproszą pacjentów. Jak mówi prof. Barbara Mroczko, która wraz z zespołem z Zakładu Diagnostyki Chorób Neutrozwyrodnieniowych UMB będzie kierowała badaniami, pacjentów do badań przede wszystkim będą kierowali lekarze z klinik UMB, a później również i z innych jednostek całego województwa podlaskiego. Chciałaby, by w przyszłości kierować na nie mogli również nawet lekarze pierwszego kontaktu. Bo tak naprawdę przepustowość aparatury jest niemal nieograniczona. Wyniki są już w zaledwie kilka minut, podczas gdy przy starej metodzie trzeba było czekać na nie nawet dobę. Na razie nie wiadomo jednak, ile pojedyncze badanie będzie kosztowało.
Wczesna diagnostyka na UMB
– Jesteśmy liderami w Polsce, a nawet w Europie, jeśli chodzi o wczesną diagnostykę – podkreślił podczas spotkania prof. Adam Krętowski, rektor uczelni.
Jak mówił, wczesne rozpoznawanie chorób, zwłaszcza neurozwyrodnieniowych, jest bardzo ważne, bo pozwala na wdrożenie wcześniejszego leczenia, co sprawi, że rozwój chory będzie można skutecznie zahamować. Posiadanie tak zaawansowanej technologii umożliwi poszukiwanie nowych białek specyficznych pozwalających na wcześniejszą diagnostykę chorób cywilizacyjnych, jeszcze w momencie, w którym nie obserwuje się u pacjenta pierwszych objawów choroby.
Chodzi przede wszystkim o chorobę Alzheimera.
– To choroba, która rozwija się przez około 20 lat. Na początku pacjent nie ma żadnych objawów, później pojawiają się łagodne zaburzenia poznawcze i na końcu demencja – wyjaśniła prof. Barbara Mroczko. I opowiedziała o możliwościach terapii, gdy chorobę wykrywa się na wczesnym, klinicznym etapie: – Obecnie na świecie są już dostępne przeciwciała, które są skierowane przeciwko białkom odkładającym się w mózgu w trakcie choroby Alzheimera. Pacjentowi możemy więc pomoc w sposób bardzo konkretny.
Wykryją wcześniej wiele chorób
Jednak to nie koniec planów związanych z aparaturą. Naukowcy z UMB zamierzają przeprowadzić badania nad poszukiwaniem nowych wskaźników umożliwiających wykrycie i monitorowanie wczesnych zmian patologicznych w ośrodkowym układzie nerwowym, będących pierwszym symptomem rozwijającej się choroby neurodegeneracyjnej, m.in. choroba Alzheimera, choroba Parkinsona, stwardnienie rozsiane (SM), łagodne upośledzenie funkcji poznawczych (MCI)) oraz innych chorób w przebiegu których występują zaburzenia funkcji poznawczych np. zespole Downa (który charakteryzuje się występowaniem zmian neurodegeneracyjnych już w młodym wieku).
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?