Tak, jak kiedyś wszystkie drogi prowadziły do Rzymu, tak niech teraz, chociaż przez chwilę, w centrum zainteresowania wszystkich europejczyków znajdzie się nasze miasto - mówią mieszkańcy Suchowoli.
Faktycznie, ta miejscowość to szczególne miejsce na mapie Starego Kontynentu. Jego wyjątkowość Podlasianie chcą podkreślić podczas rozpoczętej 1 lipca prezydencji Polski w Unii Europejskiej.
Głaz w centrum
1 kwietnia 1775 roku na Podlasie przyjechał kartograf i astronom królewski - Szymon Antoni Sobiekrajski. Dostojny gość podróżował w towarzystwie służby oraz - jak zanotowano w starych kronikach - z "wozami dwoma fizykalnego sprzętu pełnymi". Kartograf dokonał stosownych pomiarów, coś przeliczył, zsumował i odjechał. Skutki tej wizyty Suchowola odczuwa po dzień dzisiejszy. Kartograf odkrył bowiem, że to właśnie tutaj krzyżują się linie przecinające wzdłuż i wszerz kontynent europejski.
W taki oto sposób Suchowola stała się geograficznym centrum Europy, o czym wszem i wobec informuje ustawiony w parku głaz z polsko - łacińskim napisem. Kilka miesięcy temu ów symboliczny kamień przeniesiono w głąb skweru miejskiego. Zmiana lokalizacji wiązała się z modernizacją parku. W Suchowoli żartowano nawet, że widocznie ktoś dokonał nowych, a co za tym idzie - bardziej precyzyjnych pomiarów i stąd wzięła się decyzja o przeniesieniu głazu.
Starszy znaczy prawdziwy
Mieszkańcom Suchowoli nie trzeba przypominać o wyjątkowości ich miasteczka. Przy każdej okazji podkreślają, że pochodzą z centrum Europy. Tą nazwą firmowane są też miejscowe sękacze i imprezy kulturalne z Europaradą Orkiestr Dętych i Turniejem Tańca Towarzyskiego "Centre of Europe Cup" na czele. Każdy, kto przyjeżdża do Suchowoli, obowiązkowo robi sobie zdjęcie przy symbolicznym głazie w parku. Tak jest od lat.
- Nasze miasto jest kojarzone z centrum Europy i błogosławionym ks. Jerzym Popiełuszko, który urodził się w Okopach koło Suchowoli, a potem chodził do miejscowych szkół. Teraz nasz kapłan ma nawet swój pomnik w parku - tłumaczą suchowolanie.
Ich przeświadczenia, że żyją w wyjątkowym miejscu na mapie Europy, nie zmąciły nawet doniesienia Francuskiego Narodowego Instytutu Geograficznego. W 1989 roku FNIG wydał oświadczenie, że właściwy środek Starego Kontynentu znajduje się... na Litwie, 26 km na północ od Wilna.
- A kto by się przejmował takimi rewelacjami?! Nasz środek Europy jest dużo starszy, a co za tym idzie - na pewno prawdziwy. Litwini mogą sobie zaznaczać różne miejsca, ale i tak nic im to nie da. A Francuzi niech jeszcze raz przeliczą swoje pomiary - można usłyszeć w Suchowoli.
To jest ich czas
Kiedy na początku lipca Polska obejmowała prezydencję w Unii Europejskiej, w Suchowoli wokół symbolicznego głazu zgromadzili się uczestnicy IX Europarady Orkiestr Dętych.
- Chcieliśmy, żeby to szczególne wydarzenie w historii naszego kraju zostało w jakiś sposób zaakcentowane w geograficznym środku Europy. Każdy mógł usłyszeć, jak orkiestry z różnych zakątków Starego Kontynentu zagrały hymn Zjednoczonej Europy. Było bardzo uroczyście - podkreśla Kazimierz Marciszel, burmistrz Suchowoli.
Z pewnością jeszcze bardziej uroczyście byłoby, gdyby miasto odwiedził wówczas prezydent Bronisław Komorowski. Organizatorzy imprezy mieli bowiem cichą nadzieję, że taką wizytę uda się sfinalizować. Ostatecznie prezydent przysłał burmistrzowi pismo z pozdrowieniami i gratulacjami dla wszystkich, którzy pracowali przy zorganizowaniu Europarady. Podobny list wysłał do Suchowoli Waldemar Pawlak.
- Pana prezydenta gościliśmy u siebie na początku tego roku. Żałujemy, że taraz nie mógł nas odwiedzić, ale widocznie inne obowiązki mu na to nie pozwoliły - tłumaczy burmistrz Kazimierz Marciszel.
Mieszkańcy Suchowoli nie ukrywają, że z unijną prezydencją wiążą wielkie nadzieje:
- To jest idealny czas na promocję naszej miejscowości w kraju i poza jego granicami. Niech każdy usłyszy o geograficznym centrum Europy w Suchowoli. Druga taka okazja już się nie powtórzy! - argumentują nasi rozmówcy.
Komisja w "Poniatowskim"
Okazuje się, że suchowolanom nie brakuje pomysłów na zaakcentowanie faktu prezydencji w ich mieście. Lista możliwości jest długa.
- Moglibyśmy zorganizować w Suchowoli posiedzenie Komisji Europejskiej. Zaprosilibyśmy też unijnych ekspertów do spraw kontaktów z Białorusią. Skąd taki pomysł? Unia ma problemy z naszym wschodnim sąsiadem. My z łatwością dogadujemy się z Białorusią, czego najlepszym dowodem jest to, że co roku gościmy na naszej Europaradzie orkiestry z Mińska i Porzecza. Mając takie doświadczenie, możemy udzielić unijnym ekspertom cennych rad - mówi Radosław Wirkowski, przewodniczący suchowolskiej rady miejskiej.
Gdyby Komisja Europejska obradowała w Suchowoli, wówczas jej członkowie mogliby zatrzymać się w urządzanym właśnie Pensjonacie "Poniatowski".
- Jak na królewską nazwę przystało, w "Poniatowskim" będą iście królewskie warunki. Z pewnością nie pogardzi nimi żaden unijny urzędnik - twierdzi Radosław Wirkowski.
Z kolei Michał Matyskiel, dyrektor suchowolskiego Zespołu Szkół, jest zwolennikiem zorganizowania w centrum Europy posiedzenia unijnej Komisji Rolnictwa.
- Suchowola leży na terenach rolniczych, zatem mielibyśmy okazję podyskutować o tematach, które bezpośrednio nas dotyczą - wyjaśnia Michał Matyskiel.
Sylwester po europejsku
Dyrektor Zespołu Szkół w Suchowoli podpisuje się też pod innym ciekawym pomysłem.
- Wszyscy skupili się na rozpoczęciu unijnej prezydencji, a tymczasem warto pomyśleć o udziale Suchowoli w zakończeniu tego rozdziału najnowszej historii Polski. Otóż moglibyśmy zorganizować huczny sylwester europejski z udziałem ważnych osobistości. Podczas tego szczególnego sylwestra polskie władze przekazałyby prezydencję unijną Duńczykom, którzy przejmą po nas tę rolę. Jestem przekonany, że - o ile będziemy chcieli - wszystko da się zorganizować - mówi dyrektor Michał Matyskiel.
Rzecz jasna, europejski sylwester odbyłby się na świeżym powietrzu, obok głazu symbolizującego centrum Starego Kontynentu. Mieszkańcy oczekują, że z inicjatywą jego zorganizowania wystąpią władze gminy.
- Każdy chętnie uczestniczyłby w takiej zabawie - przyznają.
Na razie wiadomo tylko tyle, że Suchowola ma czas do 31 grudnia br., żeby wypromować swoje jedyne i niepowtarzalne centrum Europy.
- Na pewno wymyślimy coś oryginalnego - zapewnia Jan Ryszard Kotuk, prezes Towarzystwa Przyjaciół Suchowoli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?