Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Unijna prezydencja Polski to szansa dla Suchowoli

Dorota Biziuk
Głaz w parku informuje, że w Suchowoli jest centrum Europy.
Głaz w parku informuje, że w Suchowoli jest centrum Europy.
Suchowola ma coś, czego mogą jej pozazdrościć inne miejscowości. Od 236 lat wiadomo, że to miasto jest geograficznym centrum Europy. Fakt ten może nabrać szczególnego znaczenia właśnie teraz, kiedy rozpoczęła się unijna prezydencja Polski.

Tak, jak kiedyś wszystkie drogi prowadziły do Rzymu, tak niech teraz, chociaż przez chwilę, w centrum zainteresowania wszystkich europejczyków znajdzie się nasze miasto - mówią mieszkańcy Suchowoli.

Faktycznie, ta miejscowość to szczególne miejsce na mapie Starego Kontynentu. Jego wyjątkowość Podlasianie chcą podkreślić podczas rozpoczętej 1 lipca prezydencji Polski w Unii Europejskiej.

Głaz w centrum
1 kwietnia 1775 roku na Podlasie przyjechał kartograf i astronom królewski - Szymon Antoni Sobiekrajski. Dostojny gość podróżował w towarzystwie służby oraz - jak zanotowano w starych kronikach - z "wozami dwoma fizykalnego sprzętu pełnymi". Kartograf dokonał stosownych pomiarów, coś przeliczył, zsumował i odjechał. Skutki tej wizyty Suchowola odczuwa po dzień dzisiejszy. Kartograf odkrył bowiem, że to właśnie tutaj krzyżują się linie przecinające wzdłuż i wszerz kontynent europejski.

W taki oto sposób Suchowola stała się geograficznym centrum Europy, o czym wszem i wobec informuje ustawiony w parku głaz z polsko - łacińskim napisem. Kilka miesięcy temu ów symboliczny kamień przeniesiono w głąb skweru miejskiego. Zmiana lokalizacji wiązała się z modernizacją parku. W Suchowoli żartowano nawet, że widocznie ktoś dokonał nowych, a co za tym idzie - bardziej precyzyjnych pomiarów i stąd wzięła się decyzja o przeniesieniu głazu.

Starszy znaczy prawdziwy
Mieszkańcom Suchowoli nie trzeba przypominać o wyjątkowości ich miasteczka. Przy każdej okazji podkreślają, że pochodzą z centrum Europy. Tą nazwą firmowane są też miejscowe sękacze i imprezy kulturalne z Europaradą Orkiestr Dętych i Turniejem Tańca Towarzyskiego "Centre of Europe Cup" na czele. Każdy, kto przyjeżdża do Suchowoli, obowiązkowo robi sobie zdjęcie przy symbolicznym głazie w parku. Tak jest od lat.

- Nasze miasto jest kojarzone z centrum Europy i błogosławionym ks. Jerzym Popiełuszko, który urodził się w Okopach koło Suchowoli, a potem chodził do miejscowych szkół. Teraz nasz kapłan ma nawet swój pomnik w parku - tłumaczą suchowolanie.

Ich przeświadczenia, że żyją w wyjątkowym miejscu na mapie Europy, nie zmąciły nawet doniesienia Francuskiego Narodowego Instytutu Geograficznego. W 1989 roku FNIG wydał oświadczenie, że właściwy środek Starego Kontynentu znajduje się... na Litwie, 26 km na północ od Wilna.

- A kto by się przejmował takimi rewelacjami?! Nasz środek Europy jest dużo starszy, a co za tym idzie - na pewno prawdziwy. Litwini mogą sobie zaznaczać różne miejsca, ale i tak nic im to nie da. A Francuzi niech jeszcze raz przeliczą swoje pomiary - można usłyszeć w Suchowoli.

To jest ich czas
Kiedy na początku lipca Polska obejmowała prezydencję w Unii Europejskiej, w Suchowoli wokół symbolicznego głazu zgromadzili się uczestnicy IX Europarady Orkiestr Dętych.

- Chcieliśmy, żeby to szczególne wydarzenie w historii naszego kraju zostało w jakiś sposób zaakcentowane w geograficznym środku Europy. Każdy mógł usłyszeć, jak orkiestry z różnych zakątków Starego Kontynentu zagrały hymn Zjednoczonej Europy. Było bardzo uroczyście - podkreśla Kazimierz Marciszel, burmistrz Suchowoli.

Z pewnością jeszcze bardziej uroczyście byłoby, gdyby miasto odwiedził wówczas prezydent Bronisław Komorowski. Organizatorzy imprezy mieli bowiem cichą nadzieję, że taką wizytę uda się sfinalizować. Ostatecznie prezydent przysłał burmistrzowi pismo z pozdrowieniami i gratulacjami dla wszystkich, którzy pracowali przy zorganizowaniu Europarady. Podobny list wysłał do Suchowoli Waldemar Pawlak.

- Pana prezydenta gościliśmy u siebie na początku tego roku. Żałujemy, że taraz nie mógł nas odwiedzić, ale widocznie inne obowiązki mu na to nie pozwoliły - tłumaczy burmistrz Kazimierz Marciszel.

Mieszkańcy Suchowoli nie ukrywają, że z unijną prezydencją wiążą wielkie nadzieje:

- To jest idealny czas na promocję naszej miejscowości w kraju i poza jego granicami. Niech każdy usłyszy o geograficznym centrum Europy w Suchowoli. Druga taka okazja już się nie powtórzy! - argumentują nasi rozmówcy.

Komisja w "Poniatowskim"
Okazuje się, że suchowolanom nie brakuje pomysłów na zaakcentowanie faktu prezydencji w ich mieście. Lista możliwości jest długa.

- Moglibyśmy zorganizować w Suchowoli posiedzenie Komisji Europejskiej. Zaprosilibyśmy też unijnych ekspertów do spraw kontaktów z Białorusią. Skąd taki pomysł? Unia ma problemy z naszym wschodnim sąsiadem. My z łatwością dogadujemy się z Białorusią, czego najlepszym dowodem jest to, że co roku gościmy na naszej Europaradzie orkiestry z Mińska i Porzecza. Mając takie doświadczenie, możemy udzielić unijnym ekspertom cennych rad - mówi Radosław Wirkowski, przewodniczący suchowolskiej rady miejskiej.

Gdyby Komisja Europejska obradowała w Suchowoli, wówczas jej członkowie mogliby zatrzymać się w urządzanym właśnie Pensjonacie "Poniatowski".

- Jak na królewską nazwę przystało, w "Poniatowskim" będą iście królewskie warunki. Z pewnością nie pogardzi nimi żaden unijny urzędnik - twierdzi Radosław Wirkowski.

Z kolei Michał Matyskiel, dyrektor suchowolskiego Zespołu Szkół, jest zwolennikiem zorganizowania w centrum Europy posiedzenia unijnej Komisji Rolnictwa.

- Suchowola leży na terenach rolniczych, zatem mielibyśmy okazję podyskutować o tematach, które bezpośrednio nas dotyczą - wyjaśnia Michał Matyskiel.

Sylwester po europejsku
Dyrektor Zespołu Szkół w Suchowoli podpisuje się też pod innym ciekawym pomysłem.

- Wszyscy skupili się na rozpoczęciu unijnej prezydencji, a tymczasem warto pomyśleć o udziale Suchowoli w zakończeniu tego rozdziału najnowszej historii Polski. Otóż moglibyśmy zorganizować huczny sylwester europejski z udziałem ważnych osobistości. Podczas tego szczególnego sylwestra polskie władze przekazałyby prezydencję unijną Duńczykom, którzy przejmą po nas tę rolę. Jestem przekonany, że - o ile będziemy chcieli - wszystko da się zorganizować - mówi dyrektor Michał Matyskiel.

Rzecz jasna, europejski sylwester odbyłby się na świeżym powietrzu, obok głazu symbolizującego centrum Starego Kontynentu. Mieszkańcy oczekują, że z inicjatywą jego zorganizowania wystąpią władze gminy.

- Każdy chętnie uczestniczyłby w takiej zabawie - przyznają.

Na razie wiadomo tylko tyle, że Suchowola ma czas do 31 grudnia br., żeby wypromować swoje jedyne i niepowtarzalne centrum Europy.

- Na pewno wymyślimy coś oryginalnego - zapewnia Jan Ryszard Kotuk, prezes Towarzystwa Przyjaciół Suchowoli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna