Urszula Badura
Szkoła Podstawowa nr 12 w Białymstoku
Do pracy motywują ją sukcesy i szczęście na ich twarzach dzieci. Jest konsekwentna, wyrozumiała, uśmiechnięta, a zarazem twarda. Uważa, że uczniowie, którzy nie chcą ćwiczyć to tacy którzy myślą że nic nie umieją, albo że im się nie uda - a to przecież nieprawda.
Kiedyś od dyrekcji usłyszała, że robi dobrą robotę. Zaliczyła jedną ciekawą wpadkę, którą wspomina z uśmiechem: zapomina o terminie zawodów, na które przygotowywała dzieci przez dwa lata.
Do największych sukcesów zalicza wicemistrzostwo województwa w piłce koszykowej chłopców w 2000 roku. Wyzwanie było o tyle większe, że z 18 chłopców z rocznika do drużyny musiała wybrać 12 najlepszych.
Lubi szczerość i spontaniczność uczniów. Nie toleruje kłamstwa - zresztą nie tylko u uczniów.
A po pracy? - Ciepły koc i książka lub słuchawki z muzyką którą lubię, wakacje w lesie z przyrodą i wodą, koniecznie z dala od ludzi, czyli w lesie - opowiada Urszula Badura.
Chciałaby zobaczyć gejzery na Islandii. Jej ulubiona potrawa to świńskie ucho w sosie chrzanowym. Za pięć lat chciałaby nadal pracować w szkole i zdobyć mistrzostwa województwa w siatkówce.
Nauczycielką jest od 21 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!