Największą popularnością wśród naszych samorządowców cieszą się skody superb. W swojej flocie ma je zarówno ełcki ratusz, starostwo powiatowe w Ełku czy urzędy wojewódzki i marszałkowski w Olsztynie.
Ten ostatni ogłosił niedawno przetarg na dostawę dwóch nowych samochodów. Mają to być dobrze wyposażone limuzyny. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że w ostatnim czasie to kolejne zakupy samochodów na potrzeby urzędników marszałka.
Serwis sporo kosztuje
Pieniądze na kupno służbowych pojazdów zawsze budzą wiele emocji. Trudno jednak nie przyznać racji urzędnikom, że bardzo często te auta są im wręcz niezbędne w pracy.
- Jeśli mamy szereg spotkań w innych miastach, korzystanie z transportu publicznego byłoby olbrzymią stratą czasu - mówi Krzysztof Piłat, starosta ełcki.
W podległym jemu urzędzie pracownicy mają do dyspozycji trzy auta - skodę octavię i superb oraz fiata doblo.
- Moim zdaniem opłaca się korzystać z samochodów służbowych dopóki są na gwarancji. Później każdy wjazd do serwisu to spory wydatek. Jednak na razie nie planujemy zakupu ani wymiany naszych samochodów - zapowiada Krzysztof Piłat.
Również ełcki ratusz w najbliższych miesiącach nie planuje zakupów w żadnym salonie samochodowym. Miejscy urzędnicy mają do dyspozycji dwa auta - skodę superb i citroena c5.
- Oba mają już po ponad 200 tysięcy kilometrów przebiegu - wyjaśnia Marcin Radziłowicz, sekretarz miasta.
Ełcki ratusz oba pojazdy kupił w 2008 roku. Jak mówią urzędnicy, służą one głównie do podróży do Olsztyna czy Warszawy.
To nie jedyne auta, z których korzystają urzędnicy. Służbowe samochody są zarówno w placówkach podległych miastu, jak i powiatowi.
Znacznie większą flotę pojazdów posiadają instytucje działające w całym województwem.
- W Warmińsko-Mazurskim Urzędzie Wojewódzkim w Olsztynie jest trzynaście samochodów, w tym dwa dostawcze i jeden terenowy - Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego. Do dyspozycji urzędników, którzy przeprowadzają między innymi kontrole na terenie województwa jest siedem samochodów - wyjaśnia Edyta Wrotek, rzeczniczka wojewody warmińsko-mazurskiego.
I jak dodaje, na razie urząd nie planuje zakupu nowych pojazdów.
Pod maską 1,8 litra i 160 KM
W niektórych urzędach, mimo kryzysu i szukania oszczędności, kupowane są nowe auta. Latem nowa skoda octavia pojawiła się w gołdapskim starostwie.
Znacznie więcej aut w ostatnim czasie kupuje urząd marszałkowski w Olsztynie. I jak widać, nie żałuje pieniędzy na nowe samochody.
Latem urząd wzbogacił się o nową skodę. W ramach przetargu w rozliczeniu został oddany stary pojazd.
Tylko w ostatnich dwóch miesiącach urząd marszałkowski ogłosił kilka kolejnych przetargów na zakup nowych pojazdów. Najpierw na auto z nadwoziem kombi, następnie samochodu osobowego i dwóch terenówek. Zgodnie ze specyfikacją mają mieć napęd na cztery koła, a pod maską co najmniej 145 koni mechanicznych.
W czwartek minął termin składania ofert do kolejnego przetargu. Tym razem urzędnicy poszukiwali dwóch dobrze wyposażonych limuzyn. Każda z nich ma mieć m.in. silnik benzynowy o pojemności co najmniej 1,8 litra i mocy 160 KM. W wyposażeniu, oprócz kompletu poduszek powietrznych, powinien mieć m.in. dwustrefową automatyczną klimatyzację, aluminiowe felgi czy zderzaki w kolorze nadwozia, czyli szarym albo srebrnym.
Oba samochody nie zostaną kupione za gotówkę, lecz w ramach leasingu. Urząd przez dwa lata będzie płacił raty leasingowe, a po tym czasie wykupi samochody.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
