Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urzędnicy spowodowali niepotrzebny konflikt - uznał prezydent

Tomasz Kubaszewski [email protected]
T. Kubaszewski
Nie wycofują się z dziwnej decyzji.

Nasze dzieci wciąż pozostają poszkodowane - mówią rodzice. - A to przecież Akademia 2012 pierwsza miała ważną umowę.

Jak informowaliśmy, szkółka piłkarska byłego bramkarza reprezentacji Polski Wojciech Kowalewskiego dokument na korzystanie z hali Ośrodka Sportu i Rekreacji podpisała na początku września. Wtedy nikt nie pomyślał nawet, że gdzieś ćwiczyć muszą także młodzi piłkarze, których szkolenie finansuje miasto. Dyr. OSiR-u wymówił więc niedawno umowę Akademii W. Kowalewskiemu.

Od grudnia dużą halę zająć mają dzieci z grupy finansowej przez miasto. Jednocześnie, gdy o sprawie pisaliśmy po raz pierwszy, ani dyrekcja ośrodka, ani przedstawiciele miejskich władz nie dostrzegali możliwych, negatywnych konsekwencji swoich rozstrzygnięć. Wojciech Kowal-ewski, to nie tylko bardzo znany sportowiec, ale też ceniony komentator, często występujący w różnych stacjach telewizyjnych. Taka osoba może stać się prawdziwym ambasadorem Suwałk. Jednak bardzo prawdopodobne nagłośnienie przez media ogólnokrajowe problemów, jakie go spotkały może skończyć się kompromitacją miasta.

Rzecznik się dziwi
W piątek głos w tej sprawie zabrał publicznie prezydent Czesław Renkiewicz. Skrytykował podległych mu urzędników, ale żadnych nazwisk nie wymienił. Stwierdził za to, że sam musiał zająć się rozwiązaniem problemu. Polecił podlegającym mu służbom przeanalizowanie grafików wszystkich sal gimnastycznych w mieście. Wyszło na to, że Akademia 2012 może korzystać z obiektu przy Szkole Podstawowej nr 11.

Jarosława Filipowicza, rzecznika prasowego ratusza zapytaliśmy, czy najbardziej eleganckim sposobem załatwienia problemu nie byłoby jednak wycofanie się przez dyrektora OSiR z wypowiedzenia umowy i przeniesienie do SP 11 treningów grupy finansowanej przez miasto. Odpowiedział, że ta sprawa w ogóle nie powinna być przez media poruszana. Zasugerował też, że pewnie ktoś z naszych dziennikarzy ma w Akademii 2012 swoje dziecko.

Na dwóch krańcach miasta
- Będziemy musieli przeanalizować grafiki i zobaczyć, czy tego typu organizacja zajęć jest z naszego punktu widzenia w ogóle możliwa - mówi tymczasem W. Kowalewski.
Chodzi o to, że w tym samych godzinach jedna grupa ćwiczyłaby na małej hali OSiR (rozwiązanie umowy dotyczy tzw. dużej hali), druga zaś na drugim końcu miasta. - Na razie poczekamy, co z tej analizy grafików wyjdzie - dodaje Emilia Jaśkiewicz, przedstawicielka rodziców.

Przypomnijmy, że jedną z drużyn finansowanych przez miasto prowadzi miejscowy radny. Jego ojciec, także radny, jest z kolei w OSiR kierownikiem. Obaj należą do tego samego ugrupowania, co prezydent.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna