Niby oczywiście, ale...
Niby oczywiście, ale...
Ryzyko wypadków w rolnictwie można zminimalizować m.in. poprzez odpowiedni strój (dopasowany, zapięty, bez kaptura, troczków, itp.) czy antypoślizgowe obuwie. Pamiętajmy o wyłączaniu napędu za każdym razem, gdy dokonujemy napraw czy przeglądu sprzętu i dbajmy o jego stan techniczny. Osłony zabezpieczające to nie fanaberia producenta, ale niezbędny element sprzętu. I jeszcze jedno: zatrudniając dzieci do pomocy na roli, wybierajmy zajęcia dostosowane do ich możliwości. I niech to będzie tylko pomoc!
Jazda nieoświetlonym ciągnikiem po zmroku nieraz doprowadziła do tragedii. Ale to nie jedyna przyczyna wypadków z udziałem rolników.
Kierowca volkswagena polo zginął, uderzając w tył nieoświetlonego ciągnika. Do zdarzenia doszło pod koniec marca w okolicach Wizny. Niestety, nieoświetlone maszyny rolnicze w kiepskim stanie nie należą do rzadkości na naszych drogach.
Dlatego policjanci apelują do rolników: przed wyjazdem na drogi publiczne sprawdźcie stan oświetlenia! I przypominają, że prócz sprawnych świateł, każda maszyna rolnicza z tyłu po lewej stronie musi mieć zamontowany trójkąt odblaskowy.
Ale wypadki z udziałem maszyn rolniczych to nie tylko te, do których dochodzi na drogach i w których giną osoby postronne. Do tragicznych w skutkach zdarzeń dochodzi także podczas prac gospodarskich. Niestety, winny jest zwykle brak rozwagi i wyobraźni.
Bartłomiej Królik, starszy specjalista ds. rolnictwa w Okręgowej Inspekcji Pracy w Białymstoku, uważa, że wypadków byłoby mniej, gdyby nie pośpiech.
- Ile razy dochodziło do tragedii tylko dlatego, że rolnik nie wyłączył silnika maszyny na czas naprawy usterki czy przeczyszczenia zapchanej prasy rolującej - opowiada Królik.
Z tak błahego powodu młody mężczyzna z powiatu zambrowskiego omal nie zginął w prasie zwijającej po tym, jak został wciągnięty do komory obrotowej. O wyłączeniu silnika i napędu nie pomyślał także rolnik z powiatu wysokomazowieckiego, który podczas zakładania paska klinowego w kombajnie stracił cztery palce.
Ofiarami wypadków w rolnictwie są, niestety, także dzieci. Często to wynik niefrasobliwości rodziców, którzy pozwalają, by 11-latek sam orał pole, a 12-latek rozrzucał obornik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?