Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uważaj! Twoje dziecko jest w sieci

Dorota Naumczyk
Region. Prawie połowa dzieci przyznaje, że korzystając z Internetu jest wulgarnie wyzywana. Młodzi internauci są też poniżani, ośmieszani i szantażowani. Co więcej, jedynie co dziesiąte dziecko informuje o tym swoich rodziców.

Gimnazjalistka w Gdańsku popełniła samobójstwo. Koledzy z klasy nagrali ją bowiem w kłopotliwej sytuacji kamerą w telefonie komórkowym i grozili rozpowszechnieniem tych ujęć w internecie. Do takich dramatów może dochodzić coraz częściej...

Już 57 proc. młodych internautów (w wieku 12-17 lat) przyznaje, że przynajmniej jeden raz stali się obiektem zdjęć lub filmów kręconych wbrew ich woli. Najczęściej, bo aż w 87 proc. przypadków, autorami tak robionych zdjęć byli koledzy ze szkoły. Robili to ze złośliwości (21 proc.), chęci popisania się przed innymi (17 proc.) lub po prostu po to, by ośmieszyć swoją ofiarę (12 proc.).

Nie tylko pedofilia
- Cyberprzemoc jest coraz bardziej powszechnym zjawiskiem - mówi Łukasz Wojtasik z Fundacji "Dzieci niczyje". - Internet jako zagrożenie najczęściej kojarzymy z pedofilią, a tymczasem jest coraz więcej technologii informacyjnych i komunikacyjnych, takich jak internet lub telefony komórkowe, które służą do nękania, straszenia, szantażowania, ośmieszania...

Do działań określanych mianem cyberprzemocy wykorzystywana jest poczta elektroniczna, czaty, komunikatory typu gadu-gadu, strony internetowe, blogi, SMS-y lub MMS-y.

- Cyberprzemoc jest znacznie groźniejsza niż zwyczajna przemoc rówieśnicza, której młodzi ludzie mogą doświadczyć chociażby na szkolnym korytarzu - dodaje Wojtasik. - Sprawca cyberprzemocy jest bowiem zazwyczaj anonimowy, tzn. może w ukryciu nakręcić jakiś materiał i po cichu wrzucić go do internetu. Co więcej, ten materiał rozejdzie się po użytkownikach sieci w ciągu kilku minut, bo jak uczniowie wracają ze szkoły i od razu siadają do komputerów, to wszyscy go natychmiast otrzymają. I ten materiał będzie dostępny od tej chwili już przez cały czas. Każdy i o każdej porze dnia i nocy będzie mógł ten materiał obejrzeć. W ten sposób kompromitujące zdjęcia uczniów potrafią zrobić w internecie błyskawiczną karierę.

Uczeń popularniejszy niż Paris Hilton
Cyberprzemoc jest stosunkowo nowym zjawiskiem, bo znanym dopiero od początku XXI wieku. Jedną z pierwszych, a zarazem najgłośniejszych ofiar cyberprzemocy był kanadyjski uczeń, który w szkolnej szatni bawił się - dla własnej przyjemności - w bohatera filmu "Gwiezdne Wojny". Jego nieporadna zabawa w walkę mieczem została nakręcona przez kolegów kamerą wmontowaną w telefon komórkowy i natychmiast upubliczniona w sieci. Film nazwany przez internautów "Star War Kid" zrobił ogromną karierę i przebił w oglądalności nawet filmik z ekscesami dziedziczki ogromnej fortuny i słynnej imprezowiczki - Paris Hilton. Filmik ośmieszający kanadyjskiego ucznia stał się najczęściej pobieranym filmem w internecie. Jego bohater, kilkunastoletni chłopiec z Kanady, przeszedł załamanie nerwowe i musiał - wraz z całą rodziną - zmienić miejsce zamieszkania. To jednak nic nie pomogło, ponieważ w nowym miejscu został bardzo szybko zidentyfikowany - internet bowiem nie zna granic. Nastolatek trafił do szpitala psychiatrycznego.

Już kilka lat temu media rozpisywały się również o innych ofiarach cyberprzemocy: o japońskim uczniu nagranym w szkolnej szatni kamerą w telefonie komórkowym i amerykańskiej uczennicy, której twarz została zręcznie "wklejona" do ostrych, pornograficznych fotografii i rozpowszechniona wśród wszystkich znajomych.

Nie jesteś sam!
- Nastoletnie ofiary cyberprzemocy często nie potrafią poradzić sobie same z problemem - mówi Łukasz Wojtasik. - A kłopot jest taki, że rzadko mówią rodzicom o tym, że mają jakiś "wirtualny" problem. Rodzice powinni być więc szczególnie na to wyczuleni i jak nie umieją sobie sami poradzić z jakimś problemem, zawsze mogą zwrócić się po pomoc do Fundacji "Dzieci niczyje", która od początku tego roku realizuje akcję "Stop cyberprzemocy". Polecamy strony: www.helpline.org.pl i bezpłatny numer telefonu 0 800 100 100.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna