Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uważajmy! Wirusy wciąż atakują!

(luk)
8-letnia Karolina (na zdjęciu z mamą) była wczoraj jedną z wielu pacjentów dr Anny Gryko.  Ma gorączkę, kaszel, katar. Przez kilka dni poleży w łóżku.
8-letnia Karolina (na zdjęciu z mamą) była wczoraj jedną z wielu pacjentów dr Anny Gryko. Ma gorączkę, kaszel, katar. Przez kilka dni poleży w łóżku. B. Maleszewska
Utrzymuje się zwyżka zachorowań na grypę i choroby grypopodobne w naszym regionie. W styczniu wirusy dopadły 5544 osoby, z czego w dniach od 23 do 31 stycznia zanotowano 1709 nowych zachorowań oraz podejrzeń zachorowań na grypę. Już 49 osób z powodu powikłań ze strony układu oddechowego i krążenia trafiło do szpitala.

- Cały styczeń przyjmowaliśmy mnóstwo pacjentów z powikłaniami pogrypowymi - mówi Teresa Kamińska, dyrektor Specjalistycznego ZOZ Gruźlicy i Chorób Płuc w Białymstoku.

- To były osoby z zapaleniem płuc, oskrzeli, zaburzeniami krążenia. Chorowały przeważnie osoby starsze, z obniżoną odpornością i chorujące na co dzień na choroby przewlekłe, takie jak cukrzyca czy choroba obturacyjna płuc. W takich przypadkach, gdy dochodzi grypa, jej przebieg jest ciężki. Zwłaszcza, że chyba żaden z pacjentów, którzy trafili do nas na oddział, nie był szczepiony. A leczenie powikłanego zapalenia płuc to nawet kilka tygodni.

W styczniu w szpitalu bywały dni, że nie było wcale wolnych miejsc na położenie kolejnego chorego. Czy podobna sytuacja będzie w lutym, jeszcze się okaże. Wiadomo, że w Polsce tradycyjnie sezon grypowy przypada na przełom lutego i marca.

Tymczasem oblężenie pacjentów od kilku tygodni przeżywają też przychodnie pierwszego kontaktu. - Zaczęło się tak przed świętami Bożego Narodzenia i trwa do dziś - mówi Anna Kuzko, pediatra z NZOZ CorMed w Białymstoku.

- Przyjmujemy po ok. 50 pacjentów dziennie z objawami infekcji wirusowej. Mają katar, kaszel, gorączkę. Mimo że są ferie, nie brakuje nam małych pacjentów.
Pacjentów nie brakuje też w Przychodni Rodzinnej Medimed. - 30 chorych dziennie z infekcją to ostatnio minimum - mówi dr Anna Gryko z Medimedu. - To głównie infekcje grypopodobne, ale i typowa grypa.

Z danych sanepidu wynika, że tylko w Białymstoku od 1 stycznia zachorowało na grypę lub podejrzenie grypy 540 osób (w ostatnim tygodniu 194), w Sokółce - 312 (105), Siemiatyczach 200 (24), Hajnówce - 58 (12). Jak dotąd grypa atakuje najczęściej mieszkańców Suwalszczyzny i Łomżyńskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna