Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Vuk Sotirović: Śląsk jest lepszy (zdjęcia)

Krzysztof Sokólski
Vuk Sotirović potrafi cieszyć się grą. W Jagiellonii miał wiele powodów do radości, ale bez żalu odszedł latem do Śląska Wrocław.
Vuk Sotirović potrafi cieszyć się grą. W Jagiellonii miał wiele powodów do radości, ale bez żalu odszedł latem do Śląska Wrocław. A. Zgiet
Białystok, Wrocław. Nie żałuję, że przeszedłem do Śląska. Piłkarsko jest lepszy od Jagiellonii - mówi były gracz Jagi Vuk Sotirović.
Vuk Sotirovic, byly zawodnik Jagiellonii Bialystok obecnie reprezentuje Śląsk Wroclaw. Na zdjeciu podczas meczu z Odrą Wodzislaw

Vuk w barwach Jagiellonii

Sotirović nie wystąpi w piątkowym meczu Jagiellonia - Śląsk Wrocław. Serb ma naderwany mięsień brzuchaty łydki i zamiast ze swoim zespołem do Białegostoku, pojechał do Łodzi na zabiegi rehabilitacyjne.

- Na boisko powinienem wrócić za jakiś tydzień. Bardzo żałuję, że nie mogę zagrać przeciwko Jadze. Fajnie byłoby pokazać się białostockim kibicom. Ale jeżeli będę mógł, to pojawię się w piątek na stadionie i z trybun obejrzę mecz - zapowiada.

Sotirović trafił do Jagiellonii w lutym 2007 roku z wycofanego z drugiej ligi Zawiszy Bydgoszcz. Z miejsca stał się podstawowym zawodnikiem zespołu kierowanego wówczas przez trenera Ryszarda Tarasiewicza. Posiadający ogromne możliwości Serb często decydował o obliczu białostockiej ekipy. Z drugiej strony, wielokrotnie przysparzał problemów wychowawczych. Latem 2008 roku do Śląska ściągnął go Tarasiewicz, który wcześniej powrócił do Wrocławia. Jaga nie mogła zatrzymać 26-letniego napastnika w swoim klubie, ponieważ posiadał wpisaną w kontrakcie kwotę odstępnego.

- Śląsk to dobry wybór i teraz go absolutnie nie żałuję. Mamy naprawdę niezłą drużynę - podkreśla Sotirović.

Vuko chwali przede wszystkim drugą linię swojego zespołu: - Łukasiewicz, Mila, Gancarczyk. Każdy z nich może rozstrzygnąć losy meczu. Jesteśmy mocni. Naszym celem jest miejsce w pierwszej "ósemce" na zakończenie rundy jesiennej. Uważam jednak, że stać nas na pierwszą "szóstkę".

A jak Sotirović ocenia obecną Jagiellonię? - Nie przekonuje mnie. Czegoś jej brakuje. Ma solidną defensywę ze Stano, Skerlą i Lechem na bramce. Jednak zdobywa mało goli. Ci napastnicy, którzy przyszli do Jagi, nie strzelają bramek. Były mecze, w których zespół nie oddał nawet celnego uderzenia. Potem Łukasz Tumicz dwa razy trafił do siatki. Ale to za mało. Jagiellonia nie zachwyca, jednak trzeba pamiętać, że grała do tej pory z czołowymi drużynami ekstraklasy - odpowiada zawodnik Śląska.

Zdaniem Sotirovicia, w piątkowym spotkaniu za żółto-czerwonymi będzie przemawiał jedynie atut własnego boiska. - Tylko dlatego można powiedzieć, że Jagiellonia jest faworytem. Wiem jak się gra w Białymstoku. Tutaj kibice są niesamowici. Jak hukną, to człowiekowi ciarki po plecach przechodzą. We Wrocławiu brakuje takiego dopingu. Fani Śląska mogliby przyjechać do Białegostoku i zobaczyć jak stworzyć prawdziwą gorącą atmosferę - stwierdza eksjagiellończyk.

Porównując Śląsk do Jagi, Serb uważa, że we Wrocławiu gorsza jest również opieka medyczna. Brakuje też boiska treningowego, ale z tym kłopoty były i w Białymstoku.

- Ogólnie na Dolnym Śląsku czuję się świetnie. Najważniejsze, że mamy dobry zespół. Lepszy od Jagiellonii - powtarza Sotirović. - Wierzę, że udowodnimy to w piątek. Wygramy 2:1!

W zwycięstwo wierzą również inni byli jagiellończycy, których we Wrocławiu jest niemało. O trenerze Tarasiewiczu już wspomnieliśmy. Obok Sotirovicia barw Śląska bronią również: Jacek Banaszyński, Andrzej Olszewski oraz Remigiusz Sobociński. Do stolicy Podlasia przyjadą tylko Banaszyński oraz Sobociński. Olszewski leczy kontuzję. Najbliżej występu jest Sobociński. Banaszyński pełni rolę rezerwowego bramkarza, choć wobec częstych wpadek Wojciecha Kaczmarka również "Banan" ma prawo liczyć, że otrzyma swoją szansę.

Śląsk wyruszył do Białegostoku już wczoraj z rana. W porównaniu do meczu z Cracovią (1:1), w kadrze doszło do jednej zmiany - Marka Gancarczyka zastąpił Wojciech Górski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna