Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Vuk Sotirović: Zostałem kozłem ofiarnym. Trener Michał Probierz: Nie komentuję.

Krzysztof Sokólski [email protected]
Trener Michał Probierz
Trener Michał Probierz
Tak nerwowo w Jadze dawno nie było. Jednego dnia trener mówi, że wszystko w drużynie jest w porządku, a drugiego wyrzuca z niej podstawowego zawodnika.

Jeśli ma być tak, że jestem winien tego, że Jagiellonia przegrywa mecze, to niech tak będzie. Zostałem kozłem ofiarnym. Tylko, że ja spokojnie mogę patrzeć w lustro. Na miejscu trenera Probierza takiego spokoju bym nie miał - mówi Vuk Sotirović. Dzisiaj białostocki klub rozwiązał za porozumieniem stron umowę z serbskim napastnikiem.

Trudno wytłumaczyć dlaczego zrezygnowano z usług jednego z trzech napastników, jacy zostali w drużynie. - Nie komentuję tej sytuacji - odpowiada trener Michał Probierz pytany o powody usunięcia Sotirovicia. Żeby było ciekawiej, to sam prezes Cezary Kulesza odsyła w tej sprawie do Probierza. Ale szkoleniowiec nabrał wody w usta. - Nie będę z panem na ten temat dyskutował. W ogóle, to niedługo skończą się rozmowy telefoniczne. Wszystkie pytania będziecie mogli zadawać na konferencjach prasowych - denerwuje się opiekun żółto-czerwonych, odsyłając do oficjalnego komunikatu. Ten jest taki, że z Sotiroviciem rozwiązano kontrakt za porozumieniem stron i klub dziękuje mu za grę oraz życzy powodzenia w kontynuowaniu kariery.

Probierz zaś straszy, że nie będzie rozmawiał z dziennikarzami. Nerwy dają się wszystkim we znaki i można odnieść wrażenie, że niektóre ostatnie kroki są kompletnie nieprzemyślane, a osoby które je podejmowały (czyli trener Probierz) nie potrafią ich dzisiaj wytłumaczyć.

Ale Sotirović musiał przecież coś przeskrobać, skoro po nieco ponad miesiącu gry w Jagiellonii rozwiązano z nim kontrakt.

- Gdybym coś zrobił, to mógłbym mieć pretensje do siebie. Ale w Jadze nic złego z moim udziałem się nie wydarzyło - zapewnia Serb. - Po wtorkowym treningu Probierz zaprosił mnie na rozmowę i powiedział, że jest ze mnie niezadowolony. Do dzisiaj nie mogę do siebie dojść po tym, co usłyszałem. Większość ludzi mi odradzała przejście do Jagiellonii. Jednak zdecydowałem się wrócić do Białegostoku. Dzisiaj wiem, że popełniłem błąd.

Sotirović znalazł się w fatalnym położeniu. Do Jagi był wypożyczony ze Śląska. W tym sezonie grać już nie może. Obwinia o to Probierza. - Cenię jego warsztat, bo treningu naprawdę bardzo mi się podobały. Ale inne aspekty... Nie chcę tego oceniać. Wydaję mi się, że Probierz szuka tylko pretekstu, żeby go zwolniono. Sam nie odejdzie. Ja chyba miałem być pretekstem. Najpierw trener namawiał mnie, żeby grał w Jagiellonii, a po paru meczach z niej wyrzucił. Jeśli szkoleniowiec zarzuca mi brak zaangażowania, to dlaczego wystawiał w pierwszym składzie? Naprawdę niec nie rozumiem. Lepiej poczułem się po rozmowaćh z szefami klubu. Do nich nie mam pretensji. To Probierz zrobił ze mnie kozła ofiarnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna