- Na naszym osiedlu znajdują się jednorodzinne domy - opowiada pewien suwalczanin. - Właściciel jednego z nich trzyma aż trzy psy. W dzień siedzą z nosami w bramie i obszczekują przechodniów. Wszyscy zdążyli się już do tego przyzwyczaić. Na noc są zwykle zamykane w domu. Ale zdarza się, że właściciel o tym zapomina. Ujadanie słychać wtedy grubo po godz. 22. A to przecież nie wieś, lecz potężne osiedle mieszkaniowe, pełne potrzebujących spokoju ludzi starszych oraz małych dzieci.
Jednak zdaniem komendanta Kosińskiego, nie wiele w tym przypadku można zrobić.
- Przecież nie zakażemy psom, by szczekały - mówi.
Dodaje jednak, że jeśli tego typu zdarzenia będą się na suwalskim osiedlu powtarzały, to lokatorzy mogą zgłosić się do straży miejskiej.
- To jednak powinna być nie jedna czy dwie osoby, lecz przynajmniej kilka - mówi komendant. - Wtedy dopiero będzie można się zastanowić, czy nie złożyć wniosku o ukaranie. Nie jest przy tym wcale oczywiste, że sąd coś takiego zaakceptuje.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?