idiotyzm, miasto ma tyle dlugow, a jest takie niegospodarne, wycinac dobre drzewa ,ze tez kasry nie ma na taka samowolke i wariactwo.
a
ana
to jest koszmar wycinac dobre !!!!!!!!! drzewa by posadzic nowe dobre drzewa, paranoja .
G
Gość
Komuś nie podoba się zielony Białystok i robi z niego betonową pustynię. Pod kościołem św. Rocha swego czasu także wycięto wszystkie drzewa, podobnie jak na R. Kościuszki. Łapska zaswędziały i piły poszły w ruch także w parku na plantach i ogrodzie Branickich, a wszystko wskazuje na to, że to dopiero początek wycinki w tych miejscach. Pewnie zauważono, że białostoczanie uciekają w letnie dni na planty zamiast korzystać z ogródków piwnych na R.K.. Wcześniej przesadzone lipy z ul. Lipowej można "podziwiać" tuż przed wejściem na skwer Dziekońskiej. Swoją drogą ciekawe ile podatników kosztowały owe przenosiny lip, bo wszystko wskazuje na to, że się nie przyjęły na nowym miejscu i będą straszyć latem zeschłymi kikutami. Jednym słowem to lipa!
j
jasio
Piszecie stare lipy , a pnie są zdrowe , czyli stare - zdrowe.