Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W domu nie mają nawet ubikacji! Wójt i właściciel budynku nie chcą pomóc ludziom

Lidia Malinowska [email protected]
– Nie spodziewałem się, że przyjdzie nam żyć w takich warunkach – żali się Kazimierz Kowalewski. – Nie ma kanalizacji, więc o ubikacji w domu możemy tylko pomarzyć.
– Nie spodziewałem się, że przyjdzie nam żyć w takich warunkach – żali się Kazimierz Kowalewski. – Nie ma kanalizacji, więc o ubikacji w domu możemy tylko pomarzyć.
Powiat suwalski: Mieszkają w domu bez kanalizacji, a droga dojazdowa do posesji jest cała w dziurach. Właściciel budynku i wójt nie zamierzają jednak pomóc.

Jako jedyni we wsi nie mamy kanalizacji - żali się Kazimierz Kowalewski, mieszkaniec podsu-walskiej wsi Płociczno. - Życie w takich warunkach to katorga dla mnie i mojej rodziny. W dodatku mamy fatalną drogę, po której nawet karetka nie była w stanie do nas ostatnio dojechać.

Wójt nie chce pomóc
Kazimierz Kowalewski mieszka z żoną i pięcioma córkami w budynku, którego właścicielem jest PKP.
- Szkoda tylko, że wszyscy o nas zapomnieli - mówi Kazimierz Kowalewski. - Czy my jesteśmy gorsi od innych?

W ubiegłym roku we wsi zakładano kanalizację. Niestety, dom kolejowy został pominięty. Kowalew-ski zgłaszał się w tej sprawie kilkakrotnie do wójta gminy Suwałki.

- Przecież robili to za pieniądze unijne, więc co im szkodziło dociągnąć rury pod naszą posesję - zastanawia się Kowalewski.

Niestety, wójt Tadeusz Chołko twierdzi, że nie było takiej możliwości. Zaznacza także, że nie w gestii gminy leży naprawa drogi dojazdowej.

- Właścicielem budynku i drogi jest PKP, więc z jakiej racji mamy robić coś za innych - mówi Chołko. -

PKP też umywa ręce
Andrzej Dudziński, rzecznik prasowy Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP, poinformował nas, że niestety, ale warunki, w jakich żyje rodzina Kowalewskich, prędko się nie poprawią.

- Wykonanie kanalizacji jest nie- możliwe ze względów technicznych - mówi Dudziński.

Rzecznik nie potrafił wyjaśnić, co ma dokładnie na myśli, mówiąc "względy techniczne".

- A w sprawie drogi pan Kazimierz Kowalewski powinien jednak ponownie zgłosić się do wójta gminy - dodaje Andrzej Dudziński. - Niestety, ale teren ten nie należy do majątku PKP. To gmina powinna załatać wszystkie dziury.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna