Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W domu stworzył mennicę

(ika)
sxc.hu
Białystok. Którzy o tym nie marzył? Pewien 25-letni białostoczanin Roman W. zrealizował swoje marzenie i zorganizował małą mennicę w swoim mieszkaniu po czym do obiegu trafiło 40 tys. zł fałszywych banknotów.

Drukował 200 zł banknoty, a później przekazywał je innej osobie, która wprowadzała fałszywe pieniądze do obiegu poza województwem podlaskim (np. Białej Podlaskiej). Warunek: chciał za to od 30 do 40 proc. wartości nominalnej pieniędzy.

Mężczyzna był bardzo precyzyjny. "Produkt finalny" miał odpowiednie wypukłości, a nawet znak, który świecił w świetle ultrafioletu. Wszystko to wydrukowane laserowo na papierze... do pakowania

Roman W. oraz osoby, które z nim współpracowały stanęły dziś przed sądem. Pozostali dwaj oskarżeni to Adrian G. (24 l.), który przewoził i przekazywał fałszywe pieniądze dla Piotra T. (26 l.), który te pienądze wprowadzał do obiegu w różnych punktach handlowych. Jak ustaliła prokuratura, mogło to być łącznie około 200 banknotów po 200 zł, czyli 40 tys. zł.

Sąd Okręgowy w Białymstoku wyłączył do odrębnego postępowania sprawę Adriana G. Mężczyzna przyznał się do winy. Złożył też wniosek o dobrowolone poddanie się karze 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata, grzywnę oraz przepadek kwoty 1 tys. 200 zł, jakie miał otrzymać za pośrednictwo. Sąd jeszcze dziś ma wydać wyrok w tej sprawie.

Pozostali dwaj oskarżeni odpowiedzą za swój czyn w oddzielnym procesie. "Producent" banknotów, czyli Roman W. nie przyznaje się do winy. Grozi mu kara więzienia na czas nie krótszy niż 5 lat lub 25 lat.

Rzecz dotyczy okresu od stycznia do marca 2008 roku. Poszkodowani to m. in. przedsiębiorcy, bank oraz spółdzielnia mieszkaniowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna