W klasztorze będą dobre imprezy - jeszcze przez rok

Taką informację przekazał nam wczoraj ks. Antoni Skowroński, kanclerz Kurii Diecezjalnej w Ełku. - Zaczniemy administrować tym obiektem najwcześniej od 1 stycznia 2010 roku - powiedział. - Wszelkie spekulacje, jak to administrowanie będzie wyglądało, są więc dzisiaj zdecydowanie przedwczesne.

Wcześniejsze ustalenia, jak pisaliśmy, były inne. Kościół, który w czasach PRL wydzierżawił nieruchomość Ministerstwu Kultury, nie zgodził się na przedłużenie umowy na kolejnych 50 lat. Zainteresowany był krótszymi okresami.

W tej sprawie dwukrotnie spotykali się biskup ełcki Jerzy Mazur i minister kultury Bogdan Zdrojewski. Nieco ponad miesiąc temu zapadła decyzja, że były klasztor wraca pod zarząd Kościoła. Miało to nastąpić najpóźniej w połowie przyszłego roku. Jednocześnie likwidacji uległby działający w Wigrach Dom Pracy Twórczej.

- Właśnie otrzymaliśmy z ministerstwa informację, że proces likwidacji DPT potrwa rok - mówi ks. Skowroński. - Nie mamy wyjścia i musimy to zaakceptować.
Agnieszka Tarasiuk-Sutryk, dyrektor domu, twierdzi, że aż tak dokładne ustalenia do niej nie dotarły.

- Słyszałam już o różnych okresach likwidacji naszej placówki: od sześciu miesięcy nawet do półtora roku - dodaje. - Czekamy na ministerialną decyzję na piśmie.
Zaznacza przy tym, że jeśli DPT będzie funkcjonować przez cały przyszły rok, to jego oferta, szczególnie ta na okres wakacji, nie zmieni się. W programie znajdzie się wiele różnego rodzaju imprez, pojawią się znani artyści.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że ministerstwo będzie jeszcze próbowało namawiać biskupa na zmianę decyzji i zgodę na 50-letnią dzierżawę. Ks. Skowroński uważa jednak, że skoro raz już coś ustalono, to nie ma żadnego powodu, aby to zmieniać.