Seanse filmowe w plenerze to pomysł Dariusza Kruszewskiego, menedżera Twierdzy Łomża, na przyciągnięcie ludzi na Forty w Piątnicy. W pierwszy weekend czerwca w Twierdzy Łomża ruszy kino samochodowe. Pierwszy seans będzie mogło obejrzeć nawet kilkaset osób.
Dzierżawca Twierdzy właśnie "załatwia" ostatnie szczegóły przedsięwzięcia. Nie wiadomo jeszcze, jaki film zainauguruje kino pod chmurką.
Taniej niż w "zwykłym" kinie
- Koncepcja zakłada ustawienie wielkiego ekranu, około 12 metrów szerokości i 6 metrów wysokości - wyjaśnia Dariusz Kruszewski.
Zgodnie z ideą kina samochodowego sprzed wielu lat, dźwięk popłynie w głośnikach każdego radia samochodowego, po ustawieniu odpowiedniej częstotliwości.
- Przed rozpoczęciem seansu podamy zakres fal, na których będzie odbierany dźwięk - wyjaśnia Kruszewski.
Według jego planów, seanse odbywałyby się raz w tygodniu, głównie w weekendy. Cena biletu nie przekroczy 10 zł od osoby, a nie od auta.
Organizacja takiego przedsięwzięcia to jednak spory wydatek. Przygotowanie jednego seansu to koszt około 1000 zł. Do tego dochodzi cena odtworzenia filmu - od 50 zł, nawet do kilkunastu tysięcy. Im nowszy film, tym droższy.
Łza się w oku kręci
Seanse filmowe pod chmurką wspominają starsi łomżyniacy. Pod koniec lat 60. filmy wyświetlane były na muszli koncertowej przy ul. Zjazd.
- Oj, bywałam na tych seansach. Pamiętam film pt. "Hrabina Cosel" - wspomina Czesława Bronowicz z Łomży. - Powrót do kina na świeżym powietrzu to bardzo ciekawa inicjatywa.
O pierwszym seansie filmowym poinformujemy już wkrótce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?