Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W naszych lasach grasują nie tylko dziki, ale także żubry i wilki

chili
Bielsk Podlaski. Pracownicy bielskiego nadleśnictwa policzyli zwierzęta żyjące w podległych im lasach

Wilków w naszych lasach jest coraz więcej. Możliwe, że będą zbliżać się także do siedlisk ludzi. A teraz mają okres rui, więc mogą być dość niebezpieczne.

- Niedawno zgłoszono nawet przypadek kolizji z udziałem wilka na drodze krajowej nr 66 w okolicach Suchowolców - mówi Eugeniusz Sawicki, leśniczy z Jelonki. - Podchodzą do zabudowań i mogą być zagrożeniem, szczególnie dla psów łańcuchowych, które traktują jako swoją konkurencję i wroga. Zwierzętom domowym i hodowlanym zagrażają raczej w sezonie letnim, na pastwiskach. Wiele osób zostawia na polach uwiązane psy, by pilnowały krów. Lepiej tego nie robić, bo wilk bardzo szybko sobie z takim psem poradzi.

Wilk zazwyczaj żywi się upolowaną zwierzyną leśną, padliną i raczej unika człowieka. Spotkać go w lesie wcale nie jest tak łatwo, ale gdy się to zdarzy, lepiej do niego nie podchodzić. W końcu to groźny drapieżnik.

Niedawno na terenie Nadleśnictwa Bielsk, w okolicach Jelonki, odbyła się inwentaryzacja zwierzyny. Jej wyniki pomagają ustalić przybliżony stan zwierzyny w lasach i na ich podstawie ustala się łowiecki plan hodowlany na przyszły sezon. Plan ten to nic innego jak ustalenie, na jakie gatunki zwierząt i w jakiej liczbie można polować, a jakie należy wspierać i dokarmiać.

Liczenie było zorganizowane z rozmachem. Wzięło w nim udział 120 osób. Byli to pracownicy Nadleśnictwa Bielsk, myśliwi z okolicznych kół łowieckich oraz pracownicy Urzędu Miasta w Kleszczelach. Obserwatorem był Andrzej Konieczny, podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska.

Liczenie polegało na tym, iż jedna grupa szła przez las i hałasując naganiała zwierzęta, a druga grupa stała w dość długim szeregu i liczyła wszystkie zwierzęta, które obok niej przebiegają. Odnotowano 41 jeleni, 34 sarny, 24 dziki i 9 łosi, 8 wilków, 21 zajęcy i 8 lisów. Na podstawie tych liczb można stwierdzić, jakie zwierzęta i w jakiej liczbie występują w lasach.

- Są to oczywiście badania szacunkowe - podkreśla Sawicki.

Ale dodaje, że zwierząt w okolicach Bielska przybywa.

- W ostatnich latach coraz częściej migrują do nas z Puszczy Białowieskiej jelenie, a w ślad za nimi i wilki - zauważa. Tak było w tym roku. W trakcie przepędzania obserwatorzy zauważyli 8 wilków.

Ale nie są to jedyne gatunki zwierząt, które pojawiają się w podbielskich lasach.

W okolicach Orli, Kleszczel czy Jelonki często widuje się bowiem łosie i żubry.

Zdaniem leśniczego jest to wynik nieudolnej gospodarki leśnej w okolicach puszczy. Zmniejszanie się powierzchni tamtejszych lasów powoduje, że zwierzętom zaczyna brakować pożywienia.

- W sposób naturalny zwierzęta poszukują innego terytorium - tłumaczy leśniczy. - Do tego uprawy rzepaku czy zbóż ozimych przyciągają zwierzynę płową, czyli m.in. jelenie i sarny, bo dają im dogodne warunki do rozmnażania. A tam gdzie jelenie i sarny, tam zaraz pojawiają się i wilki.

Te drapieżniki nigdy nie cieszyły się sympatią ludzi. Z tego też powodu niemal całkowicie zostały wytępione. Dziś Europa Zachodnia z utęsknieniem spogląda na ostatnie ostoje wilków w Polsce. Jest to u nas gatunek chroniony, bo w latach 50. i 60. został niemal całkowicie wytępiony z nakazu władz. Ale teraz żyje mu się u nas coraz lepiej, bo jego populacja się odradza. Na tyle znacznie, że leśniczy mówi wręcz o tym, że jeżeli chcemy obserwować zające, może warto, by rozważyć zdjęcie ochrony wilka...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna