Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W sieci

Redakcja
Rozmowa z Cześkiem Tarasewiczem, mieszkańcem okolic ulicy Młynowej.

Co tam słychać, panie Czesiu?
- U mnie nu to głównie, że ja z mojo babo, znaczysie z Liluchno, zaostatnio trochu sie poprztykał… pokłócił.

O! A o co poszło?
- Najogólniej rzecz bioroncy o spółczesne nowoczesnosć.

Coś takiego!
- Czy on wyobraża sobie, że ja ź jo sie jak wykłócam to wyłoncznie o dopusćmy zupe przesolono, podarte gaci, dziurawe szkarpety i take tam druge? O cóś ważniejszego kłócić sie nie moge…

Ależ może pan, to jasne. Tylko co to w ogóle znaczy ta współczesna nowoczesność?
- Jak nie chwyta to dla jego moge podpowiedzieć - żesz internet oczewiscie.

Rozumiem. Tylko nie pojmuję, gdzie tu jakieś pole do niezgody…
- Nu on zawsze mało był domyślny. A jak jeśli skoro tak, to podpowiem żep on swojej łysawatej głowy zabardzawo nie zatrudniał. Kłótnia u nas głównie w takej sprawie, że ja chce Internet mieć w chałupie, a ta moja baba…. znaczysie Liluchna… mówi, że on dla nas niepotrzebien całkowicie.

Może pani Lili chodzi o pieniądze? Sam Internet nie jest bardzo drogi, jednak sporo trzeba wydać choćby tylko na komputer…
- Ja komputra mam. Leptopa znaczysie. Dostał jego od naszego Zenka a dokładniej od Kamoia, jego syna gdyż ponieważ on już był za stary… oczewiscie leptop a nie syn. Własnie poszed do gimnaźjum a tam któś, kto stary ma kompiuter w towarzystwie sie nie liczy. Dla mnie take cóś to nie jest problem, moge mieć najstarszy nawet…

Jest pan pewny, że ten stary laptop jest przystosowany do łączenia z Internetem?
- Dotond był to czemu dalej by tak nie było? On podobnież tylko trochu jest wolniejszy, ale ja mam dużo czasu nu i dla mnie pośpiech na nic nie przydatny… godzina w te czy wefte to żadna różnica.

No nie jestem tego taki pewny. Ślamazarność komputera jest denerwująca…
- Mnie ostatnio dynerwuje pospiech, rozumie? Młode ludzi ciongle dzieś sie spieszo, dokondś pendzo, nie rozumio, że w pospiechu żyjonc też tak samo starosć prendzej do nich przyjdzie.

Ale więcej spraw załatwią, panie Czesiu.
- To sie dla ich tylko tak wydaje. Co pospiesznie załatwiane to przeważnie nic nie warte… nu mniejsze z tym.

,b> I słusznie. Pozostawmy filozofię, przejdźmy teraz do konkretów - kto nauczy pan korzystania z Internetu?
- Wielka mnie nauka! Zenek wszystko dla mnie już pokazał, który guzik kliknonć i już prawie wszystko umiem. Wiem jak wejsć i wyjsć… drugich rzeczy potem sie naucze… o! odebrać poczte majlosko też umiem.

A wysłać?
- Tego póki co na razie jeszcze nie wiem. Jednakowoż wysyłanie nie koniecznie dla mnie jest potrzebne bo na dobre sprawe to nie mam do kogo wysyłać. Moje krewne i znajome w wienkszej czensci już po tamtej stronie a żyjonce nie za bardzo wiedzo, że żyjo.

Więc i pan nie będzie listów mejlowskich dostawał, bo od kogo?
- Chiba on żartuje. Zenek co dzień po dwadziescie różnych ma korespondenci, a to z banku żep pożyczke brał koniecznie, to ze sklepu żep wiatrówke do szczelania sobie kupił…

Mówi pan o spamie, który doprowadza do wściekłości internautów.
- Ja na pewno sie nie bende wsciekał, bo korespondenica taka swiadczy, że człowiek dla kogóś jest jeszcze potrzebien…

Jest potrzebny głównie wydrwigroszom i innym oszustom.
- Zarez zarez… on przypadkiem aby wczesniej nie rozmawiał z mojo babo Lilko… aby wy sie wczesniej nie zmówili, co ma dla mnie gadać…

Niech pan nie żartuje! Chciałem tylko żeby pan zrozumiał, że Internet to wspaniała sprawa, ale także może być i niebezpieczny.
- Wiem ja o tym dobrze, Zenek różne świństwa dla mnie w im pokazał. A ja wszystko równo chce korzystać ź jego… wie, z przyczyny jakej najgłówniejszej?

?!
- Z takej, że kto dzisiej nie korzysta z Internetu ten analfabeto oczewistym i nowego swiata nigdy nie zrozumie. Dobra. Idziem terez na te nasze polske, biezankoholowe… jak za tydzień znowuś sie spotkamy to niech wczesniej zbada w Internecie dzie najtaniej one, w jakej knajpie.

Sądzi pan, że o tym będzie w sieci?
- W jej podobnież obsolutnie wszystko wystempuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna