Mateusz P. został uznany za winnego i skazany na 2 lata pozbawienia wolności. Natomiast Adrian Ś. w więzieniu spędzi pięć lat. Dodatkowo oskarżeni muszą solidarnie zapłacić rodzinie poszkodowanego 100 tys. złotych zadośćuczynienia.
- Oskarżeni jadąc na miejsce zdarzenia godzili się na to, że będą tam brali udział w utarczce, która może przerodzić się w bójkę - uzasadniała wyrok sędzia. - Kara jest zróżnicowana, bo i udział oskarżonych w bójce był zróżnicowany.
Przypomnijmy. Do zdarzenia doszło 6 grudnia ub. roku w jednej z podbiałostockich wsi. Mateusz P., jego dziewczyna i kolega - Adrian Ś. pojechali do kuzyna Mateusza. Chłopcy wcześniej rozmawiali przez telefon. Doszło między nimi do ostrej wymiany zdań.
- Te rozmowy telefoniczne były katalizatorem późniejszych wydarzeń.
Mateusz stwierdził, że Bartek wcześniej się tak nigdy nie zachowywał i, że na pewno coś ćpał. Chciał pojechać do kuzyna i sprawdzić co się dzieje. Na miejscu doszło do bójki, podczas której Bartek dostał butelką po piwie w głowę. Chłopak po tygodniu zmarł w szpitalu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?