Aż o jedną czwartą spadła liczba mieszkań oddanych do użytku w województwie podlaskim. Z danych GUS za I poł. tego roku wynika, że na rynek trafiło 1490 mieszkań, tj. o 522 mniej niż rok wcześniej. Wzrost zanotowano tylko w budownictwie komunalnym.
- Zapotrzebowanie spadło. Jest kryzys. Trudniej uzyskać kredyt na zakup mieszkania. Po wycofaniu się rządu z dopłat w ramach programu "Rodzina na Swoim", część klientów wstrzymuje się z decyzją o kupnie mieszkania do przyszłego roku. Wtedy, kiedy ma zostać uruchomiony program "Mieszkanie dla Młodych"- podejrzewa Michał Siennicki z łomżyńskiej spółki Development Sp. J.
W tym roku deweloper nie oddał do użytku jeszcze żadnego mieszkania. Sytuacja ma się poprawić pod koniec tego roku. W grudniu planuje przekazać 78 mieszkań przy ul. Sybiraków. Cena za mkw., waha się w granicach 3,5-3,6 tys. zł. Podobne stawki obowiązują w Spółdzielni Mieszkaniowej Perspektywa. W październiku zamierza ona przekazać do użytkowania budynek z 92 mieszkaniami przy ul. Zawadzkiej. Firma Negresko-Dom w tym roku nie oddała do użytku żadnego mieszkania. W trakcie realizacji jest jednak trzypiętrowy budynek przy ul. Kolegialnej na 31 mieszkań.Jeszcze w tym roku ma być zaś gotowy 18-mieszkaniowy budynek przy ul. Ogrodowej.
Jak pokazują statystyki, kryzys nie dotyczy budownictwa mieszkaniowego w całym kraju. O ile u nas w ciągu ostatniego roku nastąpił spadek liczby nowych mieszkań o 26 proc., np. w woj. dolnośląskim ich liczba wzrosła o ok. 15. proc.
Od początku tego roku w Łomży gotowych było zaledwie 30 lokali mieszkalnych, podczas gdy w Białymstoku do użytku oddano ich... 425.
- Nie można porównywać tych miast. Po pierwsze Białystok jest zdecydowanie większy, posiada więcej inwestorów prywatnych i spółdzielni. Poza tym w Łomży nie buduje się wielkich osiedli - tłumaczy Siennicki. - Stawiamy jeden blok i dopiero przy sprzedaży określonego odsetka lokali, myślimy o wzniesieniu kolejnego budynku. Dlatego, jeśli był u nas spadek liczby nowych mieszkań, to niewielki.
- Poza tym w Łomży brakuje terenów pod budownictwo mieszkaniowe - dodaje pracownica innej firm deweloperskiej w tym mieście. - W pobliżu sieci kanalizacyjnych, gazowych, z dobrym dojazdem.
Podobno trwają prace nad studium, które umożliwi sporządzenie kilku miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, wprowadzających możliwość m.in. realizacji zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej.
- Miasto realizuje kilka projektów drogowych, usprawnia połączenia drogowe, tworzy więc warunki do zagospodarowywania przylegających do nich terenów - mówi Anna Sobocińska z łomżyńskiego magistratu. - Kilku developerów interesuje się też remontami starych kamienic lub budową bloków w centrum miasta, gdzie istnieje pełna infrastruktura.
Urząd miasta wydaje średnio około 6 pozwoleń na budowę budynków wielorodzinnych rocznie. Połowa budynków wznoszona jest na terenach nowych, wykorzystywanych do tej pory rolniczo. Jak dodaje Sobocińska, miasto posiada też tereny, na których dopuszczalna jest zabudowa mieszkalna. Obecnie przygotowuje się do sprzedaży 2 takich działek.
Według GUS w woj. podlaskim buduje się mniej, ale mieszkania są coraz większe. Ich przeciętna powierzchnia użytkowa w I poł. br. wyniosła 116 mkw. i była o 12,9 mkw. większa niż przed rokiem. Największe mieszkania powstały w pow. bielskim (średnio 186,5 mkw.), zaś najmniejsze w Białymstoku (80,7 mkw.) i powiecie zambrowskim (87,2 mkw.).
Czytaj e-wydanie »Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?