Walca rytm

Uczestnicy turnieju podkreślali, że sukces w tańcu towarzyskim można odnieść przede wszystkim dzięki ciężkiej pracy.
- Najlepiej zacząć ćwiczyć w jak najmłodszym wieku. My tańczymy ze sobą od trzeciej klasy podstawówki - powiedziały piętnastolatki Martyna Mierzwińska i Łukasz Grabowski z Klubu Tańca Towarzyskiego "Rytm" Białystok.
Para ta ma na swoim koncie kilka sukcesów. Jednym z nich jest wicemistrzostwo Podlasia w tańcach standardowych.
- Sukces to najlepsza motywacja do dalszej pracy. Na treningi poświęcamy co najmniej po sześć godzin tygodniowo - dodali Martyna i Łukasz.
Ich ulubionym tańcem standardowym jest walc wiedeński.
- To taniec niezwykle delikatny i spokojny. Ma się wrażenie, jakby para płynęła po parkiecie. Natomiast jeżeli chodzi o nasze ulubione rytmy latynoamerykańskie, to należą do nich niewątpliwie samba i rumba - powiedziała Martyna Mierzwińska.
Dwa lata temu przygodę z tańcem towarzyskim rozpoczęły Anna i Joanna Barnatowicz z Suchowoli.
- Do uczęszczania na lekcje tańca namówiła mnie mama. Zobaczyłam, że to całkiem fajne zajęcie i postanowiłam zostać tancerką. Na razie nie myślę o zdobyciu Złotych Pantofelków - powiedziała 8-letnia Anna.
W niedzielnym turnieju zaprezentowało się 80 par. Organizatorami imprezy byli: burmistrz Suchowoli i miejscowy ośrodek kultury. Współorganizatorzy to: Gimnazjum i Zespół Szkół w Suchowoli. Sponsorzy: PLAMS Żłobikowscy i Wspólnicy, YANG POL Wiesław Bruzgo, Krzysztof Kulikowski., Janusz Wałuszko, CIS Irena i Stanisław Czaplińscy, Dorota Stasiełuk, Anna i Bogusław Fiedorczyk, Agnieszka i Bogusław Szczykowscy.