Walczą o kontrakt na rehabilitację

Kilkanaście placówek zainteresowanych jest umową z NFZ na poradnię rehabilitacyjną. Tyle ofert wpłynęło do tej pory do podlaskiego NFZ na ogłoszony dziesięć dni temu konkurs na te świadczenia. Ile nowych umów fundusz podpisze, okaże się 28 lutego. Poradnie zaczną działać 1 marca.

W konkursie mogły wziąć udział wszystkie gabinety spełniające minimalne wymogi, które nie mają umowy z NFZ na porady lekarskie. A takich jest sporo. Przypomnijmy, że właśnie kontraktowanie świadczeń na 2012 rok z zakresu rehabilitacji budziło najwięcej emocji na przełomie roku. Podlaski NFZ zawarł bowiem umowy głównie z nowymi Niepublicznymi ZOZ-ami. Kontraktów na poradnie rehabilitacyjne nie dostały m.in. białostockie szpitale kliniczny, MSWiA, wojewódzki i miejski, a także sporo dotąd działających poradni niepublicznych. Do tego, część podmiotów otrzymała umowy tylko na jeden zakres rehabilitacji, np. na same zabiegi, bez możliwości udzielania porad lekarskich.

Wszystkie te rozwiązania spowodowały protesty. Pod NFZ odbywały się manifestacje pozbawionych kontraktów podmiotów, w sprawie rehabilitacji interweniowali posłowie. W efekcie kontrolę kontraktowania przeprowadziło w NFZ ministerstwo zdrowia - trwa opracowywanie wniosków.
Gdy po zakończeniu głównego kontraktowania okazało się, że NFZ ma jeszcze pieniądze, ogłosił dodatkowe konkursy, m.in. na poradnie rehabilitacyjne.

- Zainteresowanie umową jest duże, bezpośrednio wpłynęło do nas 11 ofert, niewykluczone, że dojdą jeszcze jakieś pocztą - mówi Adam Dębski, rzecznik podlaskiego NFZ. - W zależności od wielkości ofert, będzie mogli zakontraktować od 2 do 3 nowych gabinetów.

Jak się dowiedzieliśmy, o umowę starają się m.in. szpitale miejski i MSWiA. Do konkursu nie stanął za to szpital wojewódzki.

- Nie mamy umowy na zabiegi, sama poradnia nie miałaby sensu - tłumaczy Urszula Łapińska, dyrektor placówki.