Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Warmia przed meczem z Gwardią

Redakcja
Chwalony po meczu z Okęciem Warszawa, grajewski Mlekpol, przełknął w Grójcu, gorzką pigułkę. Wilki okazały się "bezzęebne" i Mazowsze bez problemu wygrało 4:0. Więcej bramek w jednym meczu grajewianie stracili w ubiegłym sezonie, przegrywając 1:5 z Pelikanem Łowicz. Rozmiary porażki w Grójcu sugerują słabą grę obronną grajewian. Z tą opinią nie w pełni zgadza się trener Piotr Zajączkowski.

- Wzmocnione Mazowsze zagrało dobry futbol, z rzadko spotykaną wolą zwycięstwa. My graliśmy ofensywnie, ładnie dla oka, ale nie ustrzegliśmy się błędów, powiedziałbym łańcuszka błędów całego zespołu. Za porażkę nie można obwiniać linii obronnych. W grze obronnej biorą udział wszyscy zawodnicy. To była porażka całego zespołu. W tym meczu szczególnie bolesne były bramki stracone ze stałych fragmentów gry. Porażkę z Mazowszem traktuję, jako wypadek przy pracy - powiedział zasmucony Zajączkowski.
Liga dopiero nabrała rozpędu i po "grójeckiej" porażce nie ma co dramatyzować. W sobotę, 28 bm. (godz. 16), Mlekpol może się w pełni zrehabilitować. Podejmuje odmłodzoną warszawską Gwardię, co nie oznacza (tak było w przypadku Okęcia), że to łatwy przeciwnik.
- Oczywiście, że nie lekceważymy przeciwnika. Gwardia zawsze była dla nas niewygodnym rywalem. Czas do meczu poświęcimy na odbudowę morale zespołu. Jedynym wyjściem z trochę kłopotliwej sytuacji jest wygranie meczu. Pocieszające, że z Gwardią zagra Maksym Mirva - powiedział trener grajewian.
Zajączkowski to ambitny szkoleniowiec, który potrafi zmobilizować zespół w trudnych sytuacjach. Wierzymy, także, że już więcej nie będziemy musieli tytułować spotkań Mlekpolu - "Bezzębne wilki". Na razie wizyta stomatologa nie jest jeszcze potrzebna.
Jarosław Sarnacki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna