Właściciele tzw. sklepów objazdowych tłumaczą się dobrem klienta.
- Samochód, w którym sprzedaje się artykuły spożywcze, jeździ tu dwa, trzy razy w tygodniu. Mój utarg zmniejszył się w tym czasie drastycznie - mówi właściciel jednego ze sklepów w gm. Rajgród. - Jeżdżąc od domu do domu kierowca prowadzi sprzedaż nielegalnie i niezgodnie z wymogami sanepidu. Jak można zachować podstawowe warunki higieny w samochodzie?
W myśl ustawy o prowadzeniu działalności gospodarczej sklepy mogą prowadzić handel objazdowy w miejscach do tego wyznaczonych, np. na targowiskach. Muszą jednak spełniać szereg wymogów sanitarnych obowiązujących w handlu obwoźnym.
- Osoba, która nie przestrzega tych przepisów, musi liczyć się z tym, że może zostać ukarana mandatem karnym - mówi Włodzimierz Zaborowski, powiatowy inspektor sanitarny z Grajewa.
Właściciele tzw. sklepów obwoźnych tłumaczą, że najważniejszy jest w dzisiejszych czasach klient i jego wymagania.
- Spełniamy po prostu życzenia - mówi Jerzy Krajewski, pełnomocnik właścicielki piekarni Zorza z Prostek. - Obchodzimy w ten sposób pewne przepisy, ale dobro klienta jest najważniejsze. Dostarczamy im towar. Wiem, że jest sporo nieścisłości w kwestii handlu obwoźnego. Jeśli nasi klienci powiedzą, że nie życzą sobie, aby przyjeżdżał do nich kierowca, wówczas uszanujemy tę decyzję. Działamy na życzenie klienta.
Zakupy w sklepach objazdowych robią najczęściej osoby starsze i chore, którym ciężko jest chodzić do wsi. Są zadowolone, że pod dom przyjeżdża "sklep", w którym mogą kupić podstawowe artykuły spożywcze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?