MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Węch i intuicja policjantów to za mało by karać naćpanych kierowców

(kuk)
Przepisy mówią, że kierowca, który "znajduje się pod wpływem alkoholu lub podobnie działającego środka" łamie prawo. Policjant, który zatrzyma taką osobę do kontroli powinien uniemożliwić jej kontynuowanie jazdy. Problem tkwi w tym, że o ile stan trzeźwości można sprawdzić alkomatem "od ręki", o tyle ustalenie stopnia narkotycznego oszołomienia jest niemożliwe podczas badania na drodze.

- Minister zdrowia i opieki społecznej został zobligowany do wydania przepisów określających sposób wykonywania takich badań - powiedział "Współczesnej" Adam Kołodziejski, naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie. - Czekamy już 5 lat. Zdarzają się takie sytuacje, że zatrzymujemy kierowcę i po zachowaniu widać, że jest on pod działaniem silnego środka odurzającego. Nie możemy stosować narkotestów lub kierować na badanie krwi, jeżeli nie mamy podstaw prawnych.
Iwona Walczuk, specjalista ds. uzależnień Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Ełku twierdzi, że kierowanie pojazdem po zażyciu np. narkotyków jest równie niebezpieczne jak jazda pod wpływem alkoholu.
Zdaniem specjalisty gołym okiem można stwierdzić, czy ktoś jest pod wpływem środków odurzających. Taka osoba ma np. przekrwione białka, szkliste oczy i śmieje się bez powodu. Skuteczne jest również sprawdzenie odruchów neurologicznych, czyli np. dotknięcie palcem nosa przy zamkniętych oczach. Najbardziej miarodajne jest jednak badanie krwi na zawartość THC.
Policjanci z wydziału ruchu drogowego przyznają nieoficjalnie, że kontrolując auto na drodze dość często podejrzewają kierowców o przyjmowanie narkotyków. Zdarza się, że czuć w aucie specyficzną woń palonej marihuany. Mówią, że naćpani kierowcy stwarzają duże zagrożenie na drodze. Spóźniony refleks, niewłaściwa ocena prędkości, animusz, agresja lub odrętwienie - a co najgorsze - halucynacje są przyczyną wielu tragedii.
Zdaniem policjantów siadanie za kierownicą po zażyciu środków odurzających ostatnio jest coraz modniejsze. Jednak pomimo braku przepisów wykonawczych, funkcjonariusze mogą zażądać pobrania krwi do badań na zawartość narkotyków. Wystarczy, że mają tzw. uzasadnione podejrzenie.
- Chcemy zorganizować specjalne szkolenie dla policjantów pełniących służbę patrolową na drogach - mówi Kołodziejski. - Będzie ono dotyczyło rozpoznawania zewnętrznych objawów użycia środków odurzających. Jeżeli takie przypadki zostaną stwierdzone, pozostanie jedynie pobrać krew do badań i kierować ją do analizy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna