Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzą u nas tylko puszczę i jeziora

Ireneusz Sewastianowicz [email protected]
Augustów. Suwałki czy Augustów są atrakcyjne tylko z punktu widzenia turystów spędzających tu wakacje. Ale nie opłaca się tutaj mieszkać, pracować ani inwestować.

Za miedzą

Za miedzą

Sondaż w województwie podlaskim uwzględniał również Białystok, który trochę plusów zyskał za rzekomo niskie ceny ziemi i niewysokie koszty utrzymania. Jest to także dość poważny ośrodek akademicki i kulturalny, a w mieście można znaleźć ciekawe zabytki. Białowieża punktowała już wyłącznie za otaczającą ją florę i faunę. Cięgi zebrała natomiast za szczególnie kiepską komunikację (ten zarzut powtarzał się także przy Suwałkach).

Tak, według wrocławskiej firmy KB Pretendent, północno-wschodni zakątek widzi statystyczny mieszkaniec kraju. Dowodem ma być sondaż przeprowadzony wśród tysiąca dorosłych Polaków.

Każdy z respondentów oceniał w szczegółowej ankiecie kilkadziesiąt miast. Wypowiadał się w licznych kategoriach, mógł opisowo uzupełniać swoje wybory. Rankingu nie sporządzono, a przynajmniej nie podano go do publicznej wiadomości. Jednak już z wstępnego podsumowania badań wynika, że Suwałki i Augustów nie wypadły rewelacyjnie.

Dobre na wakacje
Pod tym względem uczestnicy sondażu chwalą zwłaszcza miasto nad Nettą. Zwracają uwagę na jego atrakcyjne położenie, pamiętają, że jest tu "piękna przyroda" i "dużo zieleni".

Poza tym Augustów jest "przyjazny dzieciom", chociaż zabrakło szczegółowego uzasadnienia. Pada też komplement: "przejrzysta polityka gospodarcza".

Później już mowa o mankamentach. Rzekomo w mieście panuje stagnacja, nie dba się tu o rozwój ekonomiczny i społeczny.

Na ptaszkach, drzewach i kwiatkach punkty zyskują również Suwałki. W dodatku podobno "jest tu tanio" i obowiązują na rynku "niskie ceny ziemi". Do miasta zniechęcają stagnacja gospodarcza i wysokie bezrobocie. W Suwałkach, według ankietowanych, nie widać żadnych oznak rozwoju.

Papier wszystko wytrzyma
- Nie wiem, co to za firma, więc nie zarzucę jej braku rzetelności. Pewnie respondenci powielają jakieś stare stereotypy z czasów, gdy Augustów kojarzył się z Beatą z "Albatrosa" - mówi burmistrz Kazimierz Kożuchowski. - Może infrastruktura, zwłaszcza uzdrowiskowa, jeszcze jest za słaba, ale przecież zmiany widać dosłownie z roku na rok.

Krytycznie do tych opinii odnosi się też Włodzimierz Marczewski, przewodniczący suwalskiej rady miejskiej.

- Naprawdę trzeba dużo złej woli, żeby Suwałkom zarzucać stagnację - oburza się. - No, może pod jednym względem, bo ciągle nie możemy przekroczyć liczby 70 tysięcy mieszkańców. Ale to już nie wina władz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna