Legia w niedzielę nie zagrała wielkiego meczu. Dzięki dwóm bramkom Miroslava Radovicia pokonała jednak Jagę 2:0. Punkty były do wzięcia, ale przeszły białostockim piłkarzom koło nosa. Żółto-czerwoni zaprezentowali się zbyt pasywnie, żeby myśleć o korzystnym wyniku.
Jagiellończykom brakuje odwagi. Nikt nie wymagał, żeby na Łazienkowskiej drużyna przystąpiła do szturmowych ataków, jednak chowanie się za podwójną gardą z reguły niczego dobrego nie przynosi. Nasi zawodnicy musieli stracić bramkę, żeby zacząć śmielej sobie poczynać.
Niestety, gra ofensywna pozostawia wiele do życzenia. Ensar Arifović miał być żądłem białostockich pszczółek, a w trzech dotychczasowych meczach kompletnie rozczarował. Zdenerwowany trener Michał Probierz po kolejnym nieudanym zagraniu zdjął Bośniaka z boiska. Wprowadzony za niego Łukasz Tumicz szukał gry i stwarzał dużo większe zagrożenie dla warszawskiej defensywy.
To było za mało nawet na przeciętną obecnie Legię. Jadze przydałoby się wzmocnienie siły ognia. W klubie istnieje temat ze sprowadzeniem z FC Sion Kamila Grosickiego. Dwudziestolatek jest wypożyczony do szwajcarskiego klubu z Legii. Na Podlasie mógłby trafić na zasadzie podwójnego wypożyczenia. Ale do transferu daleka droga. Grosicki w Sionie grał ostatnio sporadycznie i nie ma pewności, że okazałby się zbawcą Jagiellonii.
Z Grosickim, czy bez Grosickiego, żółto-czerwoni muszą szukać zwycięstw. Za nami dopiero trzy kolejki spotkań i tragedii wielkiej nie ma. Szybko można awansować w górę tabeli. Pod warunkiem, że w sobotę wygramy z Piastem Gliwice.
Wcale nie będzie to łatwe zadanie. Piast prezentuje się solidnie. Jaga z kolei ma kłopoty kadrowe. Z Litwy wrócił Andrius Skerla. Okazało się, że uraz mięśnia dwugłowego, jakiego nabawił się w towarzyskim meczu z Mołdawią powoduje, że czeka go około sześciotygodniowa pauza. Alternatywą dla Skerli - obok Marcina Pacana, który w niedzielę zadebiutował w ekstraklasie - mógłby być Thiago Rangel Cionek. Brazylijczyk wciąż musi jednak czekać na zakończenie procedur wizowych. Na dodatek, po meczu z Legią podkręcony staw skokowy ma Jacek Falkowski. Do czwartku ma wolne od treningów. Potem okaże się, czy będzie bramy pod uwagę przy ustalaniu składu na spotkanie z Piastem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?