Pieniądze miały być przeznaczone na kolejny etap rozbudowy sieci wodociągowej i kanalizacyjnej w mieście oraz gminach Łomża i Piątnica.
- Przechowuję "Gazetę Współczesną", w której jeden z prezydentów zapowiadał na ten rok 48 milionów złotych na inwestycje - zaczął radny Paweł Borkowski podczas piątkowej sesji rady miasta. - I okazuje się, że to wszystko wirtualne obietnice. Wielkie chciejstwo.
Prezydent Jerzy Brzeziński zdenerwował się.
- Musieliśmy zaplanować w budżecie wydatki na zadanie, które miało być dofinansowane ze ZPORR. Miało wysokie oceny ekspertów, ale nie przeszło przez zarząd województwa, a informację o tym otrzymaliśmy dopiero w sierpniu - stwierdził. - A poza tym wiele z inwestycji, np. modernizacja alei Legionów czy budynków w centrum to inwestycje rozłożone na dwa lata. I to było wiadomo od dawna. Dziwię się, że radny tego nie wie.
Paweł Borkowski nie pozostał dłużny.
- Doskonale to wiem, ale chodzi o to, byście panowie okazywali więcej pokory wobec rady, mieszkańców - mówił.
Zmiany w budżecie rada miejska mimo wszystko uchwaliła. Oznaczają one, że jedno z większych zadań inwestycyjnych musiało zostać odłożone, ale także miasto nie będzie musiało zaciągać kredytu na własny wkład i tym samym ograniczy zakładany na ten rok deficyt.
Samorząd zadecydował także o wyłożeniu dodatkowych pieniędzy na modernizację siedziby łomżyńskiego Gimnazjum nr 1, ponieważ dopiero podczas prac okazało się, że budowlańcy sprzed kilkudziesięciu lat... zapomnieli o ławie fundamentowej pod halą sportową.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?