Wiesław Czaja o szansach polskich siatkarek na mistrzostwach świata

Mundial w Japonii zacznie się najbliższej nocy naszego czasu. Polska reprezentacja swój pierwszy mecz rozegra o godzinie 11.45 w piątek w gospodyniami turnieju. Potem zmierzy się z Serbia, Kostaryką, Peru i Algierią. Dalej awansują cztery drużyny z zaliczeniem bezpośrednich spotkań (czytaj regulamin).

Trudno o proroctwo

- Pierwszy mecz z Japonkami będzie bardzo trudny i raczej to rywalki są faworytem - mówi Czaja. - Ostatnie spotkania przed mistrzostwami:z Urałoczka czy przegrany z sparing Niemkami nie napawają optymizmem. Trener Matlak zdecydował się na duże zmiany w składzie, nie ma w drużynie niektórych czołowych zawodniczek, jak np. Skowrońskiej. Dlatego, tak naprawdę, z pozycji kibica, trudno ocenić na co nas stać.

Poza Japonią Polki mają w I rundzie jednego groźnego przeciwnika Serbię. Dzięki temu, że trafiły do grupy z Azjatkami - gospodynie zawsze foruje światowa federacja - także dalsza droga w turnieju jest stosunkowo łatwa. W drugiej fazie omijamy Brazylię, USA, Kubę i Włochy - na te świetne ekipy możemy trafić dopiero w półfinale lub meczach o miejsca 5-12.

- By wykorzystać ten układ trzeba wygrać ze wszystkimi słabszymi zespołami w I fazie, a przy tym przynajmniej z jedną z lepszych drużyn Serbią lub Japonią. Wypada mieć nadzieję, że dziewczyny w czasie turnieju będą budować formę - mówi Czaja.

Szkoleniowiec AZS-u, zapytany o satysfakcjonujący wynik odpowiada:- Jako dwukrotny złoty a obecnie brązowy medalista mistrzostw Europy Polska nie może zadowalać się byle czym. Z drugiej strony niektóre zespoły, jak Brazylia, USA czy Kuba są chyba poza naszym zasięgiem. Dlatego uważam, że zajęcie 5-6. miejsca było sukcesem. Na pewno Polki nie są faworytkami turnieju, a to działa na ich korzyść - mówi Wiesław Czaja.

Matlak w szpitalu

Póki co, nasza drużyna ma kłopot. Selekcjoner Jerzy Matlak w środę, tuż przed inauguracją mistrzostw, musiał udać się do szpitala. Trener ma stany zapalne kręgosłupa i problem z dyskiem, ale zapewnia, że w piątek poprowadzi drużynę w meczu przeciwko Japonii.

- Wyszły różne stare rzeczy, problemy z dyskiem. Na szczęście dziewczyny są zdrowe i jeśli komuś coś złego miałoby się przytrafić, to chyba lepiej, że mi - powiedział Matlak.

Regulamin mistrzostw - tym razem przejrzysty

W przeciwieństwie do przekombinowanego regulaminu mistrzostw świata mężczyzn, czempionaty pań ma jasne zasady.
W I rundzie z każdej z 6-zespołowych grup przechodzą dalej 4 drużyny z zaliczeniem wyników bezpośrednich spotkań.
W II fazie powstają w ten sposób dwie 8-zespołowe grupy. Do półfinałów awansują po dwie najlepsze reprezentacje. Te, które uplasują się na pozycjach 3-6, zagrają o lokaty 5-12.

Podział na grupy:
I runda
Grupa A (Tokio): Serbia, Polska, Peru, Algieria, Japonia, Kostaryka.
Grupa B: Czechy, Brazylia, Portoryko, Włochy, Kenia, Holandia
Grupa C: USA, Chorwacja, Niemcy, Kazachstan, Kuba, Tajlandia
Grupa D: Rosja, Turcja, Kanada, Korea Płd., Chiny, Dominikana
II runda
Grupa E: Po cztery najlepsze drużyny z grup A i D.
Grupa F: Po cztery najlepsze drużyny z grup B i C.