Powinien ją zaproponować właściciel wypożyczalni sprzętu, a jeśli nie ma, to wskazać najbliższy punkt sprzedaży. W praktyce, niestety, bywa z tym różnie. Turyści narażeni są więc i na mandat, i nieprzyjemności, gdy zatrzyma ich leśny strażnik.
Kilka tygodni temu dyrektor Wigierskiego Parku Narodowego ustalił, że w tym roku osoba dorosła, która chce wejść na teren chroniony musi zapłacić 5 złotych za dzień. Dzieci, studenci, czy emeryci - połowę tej kwoty. Ci, którzy planują dłuższy wypoczynek mogą skorzystać z biletów tygodniowych (15 zł) lub dwutygodniowych (20 zł). Ale, uwaga! Opłaty obowiązują nie tylko tych, którzy poruszają się po ścieżkach edukacyjnych, ale także wędkarzy, czy kajakarzy. Zwłaszcza ci ostatni bardzo często zapominają o obowiązku wykupienia wejściówki.
W centrum informacji turystycznej WPN dowiedzieliśmy się, że w większości, bo 90 proc. wypożyczalni działających na terenie chronionym pracownicy mają karty wstępu i powinni je zaproponować letnikom. Albo skierować do najbliższego punktu sprzedaży, czyli Muzeum Wigier w Starym Folwarku lub siedziby WPN w Krzywym. Ale jeśli tego nie zrobią, konsekwencje ponosi wyłącznie kajakarz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
