Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wigry podpisały kontrakt z zawodnikiem z Hiszpanii

Wojciech Drażba
Omar Santana nie zawiódł w meczu z Jagiellonią i wiosną wspomoże drużynę biało-niebieskich
Omar Santana nie zawiódł w meczu z Jagiellonią i wiosną wspomoże drużynę biało-niebieskich Wojciech Wojtkielewicz
Piłka nożna - I liga . Przed sparingiem z Lechem Poznań suwalczanie dokonali pierwszego tej zimy transferu.

Nigdy wcześniej w barwach biało-niebieskich nie występował żaden Hiszpan. Omar Santana ma 24 lata i za sobą 140 gier w Segunda B, czyli na trzecim poziomie rozgrywkowym. Prawy pomocnik lub rozgrywający był zawodnikiem rezerw Celty Vigo i Atletico Madryt. Suwalczanie podpatrywali go najpierw w Hiszpanii, a potem przetestowali w meczach z Olimpią Zambrów i Jagiellonią Białystok. W obu sparingach dobrze wyszkolony technicznie Santana należał do najlepszych w drużynie Donatasa Venceviciusa.

- Podpisaliśmy z Hiszpanem umowę ważną do czerwca, z opcją przedłużenia o rok - mówi Jacek Zieliński, dyrektor sportowy Wigier.

Santana jest pierwszym sprowadzonym tej zimy graczem, który w ofensywie ma wypełnić lukę po odejściu Łukasza Hanzela i Łukasza Monety do Ruchu Chorzów oraz Roberta Hirsza do Legionovii Legionowo. Do linii ataku z wypożyczenia do Zambrowa wrócił Kamil Zapolnik, który będzie walczył o miejsce z Kamilem Adamkiem. Szkoleniowcy chcą jeszcze podkręcić rywalizację w napadzie i zaprosili na sprawdziany 28-letniego Vitalijsa Zilsa. Łotysz, który w Suwałkach występował już jesienią 2009 r., ostatnio grał w estońskiej ekstraklasie. Dla zespołu JK Trans Narva w 34 meczach strzelił 13 goli.

- Poziom piłki w Estonii najwyższy nie jest, chcemy sprawdzić formę Zilsa w sobotnim sparingu w Poznaniu - opowiada dyrektor Wigier. - Dopiero potem podejmiemy decyzję.

Łotysz dotarł do Suwałk w środę i następnego dnia był w autokarze, którym biało-niebiescy wyruszyli na obóz do Bydgoszczy. Ciężkie treningi przeplotą trzema meczami kontrolnymi. Oprócz mistrza Polski, ich rywalami będą bezpośredni rywale w walce o utrzymanie na zapleczu ekstraklasy. We wtorek Wigry zmierzą się z Druteksem Byto-vią Bytów, a w następną sobotę z Chojniczanką Chojnice.

- W ciągu najbliższego tygodnia mogą do nas dołączyć kolejni zawodnicy, ale już nie na testy - zdradza Jacek Zieliński. - Przyjadą ci, o których przydatności już jesteśmy przekonani.

Swoje pierwsze zgrupowania akurat będą kończyć ekstraklasowe zespoły i biało-niebiescy mają nadzieję pozyskać piłkarzy, którzy nie załapią się do kadr silniejszych klubów.

Tej zimy Wigry nastawiły się też na sprowadzenie 18-20-letniego zawodnika, który mógłby zająć miejsce młodzieżowca nie tylko wiosną, ale i w następnym sezonie. Od początku przygotowań z pierwszoligowcami trenowali i wystąpili w obu dotychczasowych sparingach trzej pomocnicy z rocznika 1996. Zarówno Bartłomiej Olszewski z trzecioligowego Górnika II Zabrze, Paweł Gidelski z Unii Warszawa, jak i Robert Dadok ze Stadionu Śląskiego Chorzów nie znaleźli się jednak w gronie 23 graczy, którzy od czwartkowego wieczoru trenują w Bydgoszczy.

- Wrócili do swoich klubów, ale żadnego z nich jeszcze nie skreśliliśmy - zastrzega Zieliński. - Jest jeszcze z nami 18-letni Miłosz Kozak z trzecioligowych rezerw Legii Warszawa, który jesienią występował też w rozgrywkach juniorskiej Ligi Mistrzów. We wtorek nieźle spisał się w meczu przeciwko Jagiellonii, a teraz przekonamy się, jak wypadnie w spotkaniu z Lechem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna