Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wigry Suwałki. Marzy im się ekstraklasa

Wojciech Drażba [email protected]
Z Wigier na boiska ekstraklasy chcą wrócić Łukasz Moneta (z lewej) i Kamil Adamek (przy piłce)
Z Wigier na boiska ekstraklasy chcą wrócić Łukasz Moneta (z lewej) i Kamil Adamek (przy piłce) Wojciech Drażba
I liga Wigry opuści przynajmniej pięciu piłkarzy, wśród nich trzech czołowych, którzy pragną grać w ekstraklasowych zespołach. Nad zatrzymaniem najlepszych głowi się wybrany w środę stary-nowy zarząd klubu.

- Zimą do Jagiellonii wrócił i z miejsca wyróżnił się w ekstraklasie Karol Mackiewicz, teraz do macierzystej Legii lub któregoś z dwóch innych klubów elity, które złożyły mu oferty odejdzie Michał Kopczyński - mówi Dariusz Mazur, prezes Wigier. - Cieszy, że młodzi piłkarze u nas się rozwijają, a smuci, że nie możemy konkurować z bogatszymi i występującymi w najwyższej klasie klubami.

Kondycja zarówno sportowa, jak i finansowa Wigier i tak idzie w górę. Podczas walnego zebrania władze klubu wykazały za 2014 r., w którym drużyna awansowała na zaplecze ekstraklasy, przychody w wysokości 3,2 mln zł i 350 tys. zysku. W tym roku, do końca kwietnia przychody sięgnęły 910 tys., a zysk - 26 tys. zł. Biało-niebiescy zdobyli opinię solidnego, płacącego na czas klubu, ale nawet w I lidze finansowo lokującego się w dolnej części stawki. Nie ułatwia to zadania Jackowi Zielińskiemu, dyrektorowi sportowemu.

- Dzisiaj połowa z dotychczasowej szerokiej kadry, czyli 12-14 graczy podpisała nowe kontrakty lub finalizuje ze mną rozmowy w tej sprawie - zdradza były wybitny reprezentant Polski i trener kadry U-20. - Na pewno nie przedłużymy umów z pięcioma zawodnikami.

Oprócz Kopczyńskiego, Suwałki opuszczają mający propozycję z innego zagranicznego klubu Litwin Nerijus Valkskis, już wiosną wypożyczony do Olimpii Elbląg Tomasz Tuttas, Maciej Wasilewski, który narzeka na brak szans na częstsze występy oraz Sebastian Radzio. Ten ostatni może wrócić, kiedy upora się z boreliozą, przez którą od pół roku wykluczony jest z treningów.

Liczba odchodzących może wzrosnąć do ośmiu, jeżeli miejsca w zespołach ekstraklasy znajdą całkiem niedawno w niej występujący Jakub Bartkowski (Widzew), Kamil Adamek (Korona Kielce i Podbeskidzie) oraz wypożyczony z Legii Warszawa Łukasz Moneta.
- Umówiliśmy z tymi zawodnikami, ich menedżerami oraz macierzystymi klubami na początek przyszłego tygodnia - opowiada dyrektor Zieliński. - Nie możemy pozwolić na to, by w nieskończoność jeździli gdzieś na testy.

Sam Jacek Zieliński z kolei, wraz trenerem Zbigniewem Kaczmarkiem zostawili sobie kilka dni na decyzję co do dalszych losów Artura Bogusza, Daniela Michałowskiego i Adriana Karankiewicza. Niezadowolony z faktu, że nie zadebiutował w I lidze jest Gruzin David Makaradze, ale on już w kwietniu przedłużył umowę i ewentualny nowy pracodawca musiałby zapłacić ekwiwalent za jego wyszkolenie.
W następnym sezonie biało-niebiescy chcą zająć wyższe niż 9. miejsce, dlatego dyrektor sportowy już od początku rundy wiosennej rozglądał się za wzmocnieniami. Była mowa o trzech-czterech nowych graczach, ale dzisiaj wiadomo, że ich liczba będzie zależała od tego, ilu teraz odejdzie z klubu. Trzeba też poczekać, aż swoje kadry zamkną drużyny z ekstraklasy.

- Chciałbym, żeby w miarę już kompletny zespół trener miał do dyspozycji 29 czerwca, kiedy rozpoczniemy przygotowania - mówi Zieliński.
Wigry chcą sprowadzić napastnika, młodzieżowca na pozycję skrzydłowego, defensywnego pomocnika oraz lewonożnego obrońcę.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna