Tak rozstrzygnęli w niedzielę wyborcy. Wprawdzie dzięki nim Prawo i Sprawiedliwość, które startowało w bloku z Samoobroną, ma 15 głosów, ale brakuje mu przynajmniej jednego głosu do tego, by stworzyć zarząd województwa.
Walka o władzę będzie więc ostra, bo to rządząca koalicja podzieli setki milionów euro z unijnych dotacji. Jest się zatem o co bić. A z dostępu do kasy nikt łatwo nie zrezygnuje.
Platforma Obywatelska ma siedem mandatów, a w bloku z PSL-em - dwanaście. Może się okazać więc, że o koalicji zdecydują radni lewicy, którym bliżej może być do PSL-u i PO niż do PiS-u. Z nieoficjalnych informacji wynika jednak, że radni PO szykują inne rozwiązanie. Chodzi o zmianę barw klubowych osób, które znalazły się na listach wyborczych PiS-u, ale nie mają z nim wiele wspólnego. Gdyby POudało się ich "wyciągnąć", sytuacja w sejmiku mogłaby ulec zmianie, a wtedy nie jest wykluczone nawet tworzenie koalicji z Platformą na czele.
Możliwa jest też sytuacja odwrotna - tym razem przynajmniej jednego radnego miałby stracić PSL, będący w bloku z Platformą. Wówczas PiS ma pewną władzę w sejmiku. Jest to tym bardziej prawdopodobne, że wybory do sejmiku wygrało właśnie Prawo i Sprawiedliwość, także w Białymstoku (jeśli chodzi o ilość oddanych głosów). Prawdziwym rekordzistą jest Bogusław Dębski z Białegostoku, który zdobył ponad 11 tys. głosów. Jest on też kandydatem na marszałka ze strony PiS-u, choć tu pojawiają się bardzo różne nazwiska, m.in. Jarosława Schabieńskiego z Suwałk, obecnego wicewojewody (marszałkiem nie musi być radny sejmiku). Oficjalnie PiS twierdzi, że żadne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?