Potknąć się i złamać nogę można było wczoraj przed południem nawet w bezpośrednim sąsiedztwie ratusza. Później jednak pojawiła się kilkuosobowa ekipa z Zakładu Usług Komunalnych, która usunęła zamarznięty śnieg i posypała chodnik piaskiem.
Przy pobliskich kamienicach na Mickiewicza, Kościuszki czy Hamerszmita było już znacznie gorzej. Swoje obowiązki nagminnie lekceważyli właściciele posesji.
Czekają na odwilż
- Tak się złożyło, że przeszedłem w środę prawie całą ulicę Kościuszki. Prawie wszędzie ślizgawka. Trochę lepiej tylko przy bankach i przy siedzibach różnych firm - narzeka nasz Czytelnik. - Właściciele domów albo śpią, albo naoglądali się prognoz pogody i czekają na zapowiadaną odwilż. Kiedyś wreszcie przyjdzie.
Wiosna też będzie.
Podobne opinie usłyszeliśmy również od innych osób i dotyczyły one nie tylko centrum miasta. Oblodzonych chodników nie brakowało także na os. Północ.
Kary dla obiboków
Grzegorz Kosiński, komendant straży miejskiej zapewnia, że jego podwładni nie ignorują problemu: - Reagujemy na każdy sygnał - twierdzi. - Wypisaliśmy już kilka mandatów po 100 złotych. Było też sporo pouczeń, więc odradzałbym lekceważenie obowiązków przez właścicieli posesji.
Jeden z "podpadniętych" tłumaczył się, że jest chory.
- To powinien był kogoś poprosić o pomoc, a nie narażać przechodniów. Byłoby znacznie lepiej - uważa Kosiński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?