Wojewódzka Komisja ds. Zdarzeń Medycznych. Szpitale płacą odszkodowania

Ustalone po orzeczeniach Wojewódzkiej Komisji ds. Zdarzeń Medycznych propozycje odszkodowania i zadośćuczynienia to 60 tys. zł za uszkodzenie ciała i 65 tys. zł za uszkodzenie ciała i rozstrój zdrowia pacjenta.

- Te propozycje zostały przyjęte - mówi Joanna Gaweł, rzecznik wojewody podlaskiego.
Jedna propozycja odszkodowania została odrzucona. Dotyczyła sytuacji, gdy szpital zaproponował pacjentowi 1 tys. zł za zakażenie biologicznym czynnikiem chorobotwórczym.

Takie odrzucenia proponowanej kwoty odszkodowań zdarzają się w Polsce coraz częściej. Umocowane przy wojewodach komisje nie ustalają wysokości odszkodowania, a jedynie orzekają, czy doszło do błędu medycznego. Kwotę negocjuje ze szpitalem sam wnioskodawca. W przypadku rozstroju zdrowia może to być maksymalnie 100 tys. zł, a śmierci pacjenta - 300 tys. zł. Gdy nie ma porozumienia, sprawa zazwyczaj trafia do sądu. Jak dotąd najwyższe odszkodowanie, jakie wypłacono w Polsce w wyniku działań komisji to 80 tys. zł dla rodziny zmarłego z powodu niewykrytego krwiaka mózgu pacjenta z Mazowsza.

Jedno z pierwszych orzeczeń podlaskiej komisji dotyczyło sprawy zoperowania u pacjenta dwóch kolan podczas jednej sesji w białostockim szpitalu. Lekarz najpierw zoperował nie to kolano, które powinien, gdy się zorientował, wykonał dwa zabiegi (drugie kolano też zabiegu zdaniem lekarzy wymagało). Komisja uznała, że był to błąd, pacjentowi szpital zaproponował 60 tys. zł odszkodowania.

W tym roku do podlaskiej komisji wpłynęło już 31 spraw, 26 dotyczy ustalenia zdarzenia medycznego. Chodzi o m.in. uszkodzenie ciała i rozstrój zdrowia pacjenta, są też trzy wnioski dotyczące zdarzenia, w wyniku którego doszło do śmierci.
W 2013 r. podlaska komisja wydała 4 orzeczenia o zdarzeniu medycznym i 6 orzeczeń o braku zdarzenia medycznego.