Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

WOSiR Szelment. Wojciech Fortuna stworzył pamiątkową ekspozycję

Tomasz Kubaszewski
Mieszkającemu od 10 lat na Suwalszczyźnie Wojciechowi Fortunie udało się zgromadzić na ekspozycji w „Szelmencie” m.in. narty Adama Małysza oraz kombinezony Kamila Stocha i Justyny Kowalczyk
Mieszkającemu od 10 lat na Suwalszczyźnie Wojciechowi Fortunie udało się zgromadzić na ekspozycji w „Szelmencie” m.in. narty Adama Małysza oraz kombinezony Kamila Stocha i Justyny Kowalczyk T. Kubaszewski
Kombinezon Stocha, narty Małysza. Drugiego takiego muzeum nie ma.

Wojciech Fortuna, mistrz olimpijski w skokach narciarskich z Sapporo wciąż dowozi nowe eksponaty. Jeden z ostatnich, to kombinezon Natalii Czerwonki, polskiej panczenistki. W tym stroju zdobywała na igrzyskach w Soczi srebrny medal olimpijski.

Czerwonka Fortunie wiele zawdzięcza. Kiedy na początku tego roku były skoczek zdecydował się na sprzedanie złotego medalu z Sapporo, część pieniędzy przeznaczył na leczenie właśnie tej łyżwiarki, która podczas treningu doznała groźnej kontuzji.

Unikalna ekspozycja znajduje się w Wojewódzkim Ośrodku Sportu i Rekreacji „Szelment”. Skąd wziął się tam słynny skoczek? Podczas pobytu w USA, gdzie prowadził firmę budowlaną, Fortuna poznał suwalczankę. Po pewnym czasie wzięli ślub. Gdy wrócili do Polski, postanowili zamieszkać na Suwalszczyźnie. Mają dom we wsi Gorczyca, gm. Płaska. Kierownictwo „Szelmentu” uznało, że byłoby wręcz grzechem, by tak znanej osobie nie zaproponować współpracy. Fortuna chętnie się na to zgodził.

Zaczął tworzyć ekspozycję poświęconą zimowym dyscyplinom sportowym - „Od Marusarza do Małysza i Kowalczyk”. Dzisiaj liczy ona setki eksponatów - od pochodzących z zamierzchłych czasów nart czy łyżew, po najnowszy sprzęt naszych zawodników. Jest też mnóstwo zdjęć oraz repliki medali zdobywanych przez polskich sportowców na najważniejszych imprezach.

Nazwisko Fortuny otwiera praktycznie wszystkie drzwi. Żadnego problemu ze zdobywaniem nowych eksponatów nie ma. - Jak jadę do Zakopanego, to tylko wcześniej uprzedzę i zawsze ktoś coś mi podaruje - dodaje Fortuna.

Mistrzowi z Sapporo marzy się większe pomieszczenie. Bo w obecnym, które każdy, będąc w ośrodku, może zwiedzić, robi się ciasno.

- Szelment to wspaniałe miejsce - zachęca Fortuna. - Staram się je promować, jak tylko mogę.

Słynny skoczek zaprosił tam swego czasu szefów związków sportowych. Wiele wskazuje na to, że latem przyniesie to pierwszy efekt. W ośrodku obóz treningowy zamierzają zorganizować polscy panczeniści ze Zbigniewem Bródką, złotym medalistą olimpijskim z Soczi na czele.

- Skorzystają m.in. z najnowszej atrakcji Szelmentu, czyli wyciągu do nart wodnych - mówi Fortuna. - To znakomity element treningu nie tylko łyżwiarzy, ale też narciarzy oraz skoczków.

W „Szelmencie” mistrzowi olimpijskiemu nie podoba się tylko jedno - obecna aura. - Nie ma nawet szans na naśnie-żenie choćby jednej trasy zjazdowej - tłumaczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna