Już w niedzielę 22. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która pod hasłem "Na ratunek" będzie zbierać w całym kraju pieniądze na dziecięcą medycynę ratunkową i godną opiekę medyczną seniorów.
W Białymstoku na ulice miast wyjdzie ok. 500 wolontariuszy z puszkami WOŚP. To do nich można będzie wrzucać datki.
Główny koncert białostockiego finału odbędzie się na Rynku Kościuszki. Od godz. 12 na scenie występować będą różne zespoły. Gwiazdami mają być Patrycja Markowska (zagra ok. 18.25) i Mrozu (ok. 19.55). Stąd będą też odbywały się kilkukrotne łączenia z telewizją ogólnopolską.
Wczoraj przedstawiciele białostockiego sztabu orkiestry podpisali umowę na ochronę białostockiego finału. Trzeci rok z rzędu zupełnie za darmo porządku na Rynku Kościuszki strzec będą ochroniarze z firmy D.S. Focus.
- Warto podkreślić, że zdecydowana większość imprez podczas finału odbywa się za darmo albo po kosztach - mówi Marcin Adam Wróbel, szef białostockiego sztabu.
Natomiast już ruszyły internetowe aukcje wielu przedmiotów, z których dochód zasili orkiestrę.
- Mamy do zaoferowania np. przedwojenny obraz od anonimowej białostoczanki - wylicza Paula Sasin ze sztabu. - Jest też grafika, przekazana przez prezydenta Białegostoku.
Na aukcjach można nabyć między innymi karnety na siłownie, do klubu fitness, na jazdę konną, do spa. Są też koszulki z autografami piłkarzy Jagiellonii, zespołu Ira czy polskich hip-hopowców.
- Mamy też oryginalną czapkę z 50 szalików, przekazaną nam przez Operę i Filharmonię Podlaską - wylicza Paula Sasin. - Albo pianino Cherry. Można też wylicytować możliwość nadania imienia żubrowi, który urodził się niedawno w Kiermusach.
Niewątpliwie jedną z największych atrakcji białostockiej aukcji jest zabytkowa syrenka 105, odrestaurowana i odmalowana w przez studentów Politechniki Białostockiej. Już osiągnęła cenę niemal 7 tys. zł, a do zakończenia licytacji zostało jeszcze kilka dni.
Syrenka już dzisiaj rano pojedzie do Warszawy, na ogólnopolską konferencję krajowego sztabu WOŚP. Dzięki temu pokaże się całej Polsce.
- Będzie też obecna w studiu telewizyjnym w niedzielę, podczas wielkiego finału na żywo - mówi Marcin Adam Wróbel. - Zawieziemy ją do stolicy odpowiednio wcześniej, tak aby już od 8 rano można było ją oglądać w TVP. Mamy nadzieję, że dzięki temu zostanie wylicytowana za pięciocyfrową kwotę i zasilimy orkiestrę naprawdę spora sumą.
Syrenka do stolicy będzie podróżować na lawecie. Jest autem w pełni sprawnym, ale nie może poruszać się po naszych drogach, bo nie została zarejestrowana.
Wszystkie licytacje i szczegóły niedzielnego finału są dostępne na stronie internetowej www.wosp. bialystok.pl.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
