Kiedy kobieta stanęła przed sądem, okazało się, że jest to znana białostocka wróżka. "Współczesna" jako pierwsza ujawniła tę informację. Oskarżona nie przyznaje się do winy.
W czwartek w białostockim sądzie rejonowym zeznawali kolejni świadkowie. Wśród nich również koleżanka oskarżonej. Sama zainteresowana nie pojawiła się na sali. Nie wiadomo, co było tego przyczyną.
- Anetę poznałam w Kręgu - zeznawała znajoma oskarżonej. - To uczynna kobieta, zawsze można było z nią porozmawiać. Jestem święcie przekonana, że to, co jest jej zarzucane, nie mogło mieć miejsca. Że to jakieś pomówienia.
Proces dotyczy sprawy z grudnia 2005 roku. Wtedy to trzy białostoczanki za namową przypadkowo spotkanej w sklepie kobiety wyjechały w celach zarobkowych do Grecji. Miały pracować w nocnym klubie i najpewniej świadczyć usługi seksualne. Na szczęście, w porę, dzięki pomocy policji i fundacji przeciwko handlowi ludźmi "La Strada", udało im się uciec.
Kolejna rozprawa na początku kwietnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?