Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszystko dla rodziny, czyli nie będzie łabędzi i młynu

(ew)
Samotność może dokuczyć, bez względu na wiek czy zawód. Można sobie z tym uczuciem radzić na różne sposoby, ale najlepiej zafundować sobie pupila: psa, kota, krasnala ogrodowego...

Tego ostatniego pewien właściciel chciał sprzedać. Musieliśmy sprawdzić, o co chodzi.
- Dzień dobry, to pan dał ogłoszenie o krasnalu?
- Zgadza się. Sprzedaję. Jednego, bo jednego mam.
- To pan nie lubi takich ozdób?
- Jakich ozdób?! Niech pani nie porównuje go do jakiejś bransoletki czy wisiorka! To jest w końcu dzieło sztuki!
- Przepraszam, ale dla mnie krasnal ogrodowy to po prostu ozdoba ogrodu.
- Nie no, w porządku. Uniosłem się trochę, bo ludzie często krasnali nie doceniają, ale tak już jest i trzeba się z tym pogodzić. Ja stawiam tego mojego na równi z psem czy kotem.
- To dlaczego pan go sprzedaje?
- Widzi pani, nie każdy ma takie podejście, jak ja. Moja rodzina na przykład uważa, że ja zbyt dużo uwagi temu krasnalowi poświęcam.
- To co pan z nim robi?
- Niech sobie pani nic nie myśli, ja jestem normalny. Po prostu czyszczę go, poleruję, żeby błyszczał i tak dalej. Niby nic takiego, ale się mnie czepiali. A jak żona usłyszała, że chciałbym jeszcze dokupić kilka łabędzi i metrowy młyn, to zrobiła się awantura, że ludzie się będą z nas śmieli. No i teraz sprzedaję krasnala. Trzeba się poświęcić dla dobra rodziny, prawda?
- Prawda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna