(fot. fot. Gazeta Lubuska)
Zielona góra. Mamy potwierdzenie, że jedna osoba nie żyje. To 50-letni mężczyzna. Znaleziono go w zsypie jednego z budynków. Osiem osób jest rannych. Z powodu wybuchów kuchenek gazowych z dwóch osiedli ewakuowano 6,5 tysiąca osób.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie przyczyną eksplozji jest wzrost ciśnienia gazu w sieci. Nie wytrzymują tego zawory, dlatego kuchenki strzelają. Sytuacja jest bardzo poważna. Na osiedlu było kilka wozów straży pożarnej.
Wczoraj była ewakuacja całego osiedla Pomorskiego i Śląskiego w Zielonej Górze. Policja podjeżdżała pod każdy blok i informowała mieszkańców o obowiązkowym opuszczeniu swoich mieszkań. Nie wszyscy zgadzali się na ewakuację. Ludzie byli wyciągani z lokali.
- Po wybuchu wywaliło u mnie wężyk od kuchenki - mówi Grzegorz Czekalski. Podobno w jednym z bloków po wybuchu spadła winda - to informacja niepotwierdzona.
Z rozmów strażaków z mieszkańcami wiemy, że do wycieku gazu doszło w 3 miejscach. Ludzie pytają co mają dalej robić: - Zaraz będzie minus 15 stopni. Strażacy: - My też się martwimy o wodę.
(fot. fot. Gazeta Lubuska)
(fot. fot. Czytelnik)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?