Zniszczony opel
(fot. podlaska.policja.gov.pl)
Kierowca opla chcąc uniknąć potrącenia kota stracił panowanie na pojazdem, zjechał do rowu i dachował. Jedna osoba trafiła do szpitala.
W miniony piątek wieczorem dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Wysokiem Mazowieckiem otrzymał informację o wypadku drogowym w miejscowości Bryki. Funkcjonariusze na miejscu wstępnie ustalili, że 24-letni kierowca opla jechał wraz z dwójką pasażerów w kierunku Wysokiego Mazowieckiego.
Najprawdopodobniej w pewnym momencie na prostym odcinku drogi wprost pod koła jadącego samochodu wbiegł kot. Kierujący chcąc uniknąć potrącenia zwierzęcia gwałtownie zahamował, na skutek czego stracił panowanie nad pojazdem. Auto zjechało na lewy pas jezdni następnie do rowu, gdzie z dużą siłą uderzyło w betonowy płot i dachowało. W wyniku wypadku do szpitala trafiła pasażerka corsy - poinformowała podlaska policja (podlaska.policja.gov.pl).
Opel w rowie
(fot. podlaska.policja.gov.pl)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?