Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyprawka szkolna. Do plecaków spakują majątek

Weronika Kowalewska [email protected]
– Mamy już wszystkie podręczniki. Na szczęście stać mnie na to, by kupić książki dla dzieci, ponieważ mąż pracuje zagranicą. Ale mimo wszystko to jest ogromny wydatek – mówi Iwona Kolendo, mama Nikoliny.
– Mamy już wszystkie podręczniki. Na szczęście stać mnie na to, by kupić książki dla dzieci, ponieważ mąż pracuje zagranicą. Ale mimo wszystko to jest ogromny wydatek – mówi Iwona Kolendo, mama Nikoliny. W. Kowalewska
W księgarniach tłumy, ełczanie poszukują podręczników szkolnych.

Najwyższy czas na kompletowanie wyprawek szkolnych. Uczniom pozostały już niecałe trzy tygodnie wakacji. Rodziców czeka nie lada wydatek.
- Mam dwoje dzieci, starsza córka idzie do trzeciej klasy gimnazjum, a młodsza do drugiej klasy szkoły podstawowej. Nie kupiłam jeszcze wszystkich podręczników, a już wydałam tysiąc złotych - mówi Iwona Kolendo z Ełku.

Kosztowna wyprawka

Uczniowie wcale nie cieszą się z końca wakacji. Rodzice również boją się myśleć o nadchodzącym nowym roku szkolnym. W księgarniach panuje chaos, wszyscy szukają książek, plecaków oraz ćwiczeń. Każdy rodzic liczy też, ile musi wydać. Niektórzy szkolne zakupy zaczęli robić już w czerwcu, żeby rozłożyć to na raty.

- Co roku jest masakra, podręczniki ciągle się zmieniają i trzeba kupować nowe - oczywiście droższe. Nigdy nie zdarzyło się tak, żeby młodszy syn miał książki po starszym bracie - mówi Halina Grygo.

Ceny samych podręczników i zeszytów ćwiczeń dla jednego ucznia to wydatek rzędu kilkuset złotych. Za wszystkie książki do pierwszej klasy szkoły podstawowej trzeba zapłacić około 350 zł. W starszych klasach, a także w gimnazjach i liceach nowe podręczniki są jeszcze droższe. Książki do klas 4-6 szkół podstawowych kosztują ok. 400 zł, do gimnazjum - ok. 500. Najdrożej jest w liceum. Za komplet podręczników trzeba zapłacić nawet 700 zł.

- Co roku najwięcej wydaję na podręczniki i ćwiczenia do języków. Nawet do informatyki mój syn będzie miał książkę, co jest dla mnie kompletną głupotą - mówi Halina Grygo.

Kupienie podręczników to dopiero początek szkolnych zakupów. Rodzice muszą przygotować również swoim pociechom plecaki, obuwie zmienne, zeszyty oraz przybory szkolne. A w szkole, tak jak w modzie, panują trendy. Największą popularnością wśród małych uczennic cieszą się długopisy, ołówki, a nawet gumki z upiornymi lalkami barbie - Monster High. Chłopcy z kolei szaleją na punkcie plecaków z samochodami Hot Wheels. Jednak są one nawet dziewięciokrotnie droższe od tych "zwykłych".

Za plecak z Monster High trzeba zapłacić od 80 do nawet 200 zł. Ołówki, długopisy oraz gumki z wizerunkiem upiornej lalki to wydatek ok. 3-5 złotych za sztukę.
Piórnik kosztuje nawet 30 zł, a worek na kapcie ponad 10 zł. Na farby, bloki, kredki oraz mazaki trzeba przygotować około 50 zł.

- Mam przygotowaną już całą wyprawkę dla syna, który idzie do drugiej klasy gimnazjum. W sumie wydałam prawie 1300 złotych. Nie byłam w stanie kupić wszystkiego w ciągu jednego miesiąca, tak więc przybory zaczęłam kompletować już w czerwcu - mówi Joanna z Ełku.

Taniej nawet o połowę

Ci, którzy chcą oszczędzić, podręczników szukają w antykwariacie. Używane książki kosztują nawet o 50 proc. taniej. Jednak nie każdy może tu szukać oszczędności. W antykwariacie nie ma ćwiczeń oraz podręczników do klas 1-3 szkoły podstawowej, ponieważ te książki się wypełnia. Po zakończeniu roku szkolnego można je wyrzucić do kosza na śmieci.

- Od kilku lat mieszkam w Anglii i moi synowie chodzą tam do szkoły publicznej. Nie muszę kupować książek ani przyborów szkolnych, wszystko mają zapewnione. Jedyny wydatek to kupno mundurka - mówi Ewelina Bukowska.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna