W piątek po południu dyżurny suwalskiej jednostki Policji został powiadomiony o jachcie, który utknął w trzcinach na Wigrach, w okolicy Cimochowizny.
Informacja natychmiast została przekazana policyjnym wodniakom, którzy ruszyli z pomocą. Mundurowi skontaktowali się z ratownikami suwalskiego WOPR-u.
Na miejscu policjanci przymocowali do swojej motorówki uwięzioną w trzcinach łódź i ją wyciągnęli. W tym samym czasie ratownicy z suwalskiego WOPR-u ruszyli z pomocą załodze żaglówki, która się wywróciła niedaleko Plosa Wigierskiego.
W rozmowie z żeglarzami policjanci ustalili, że zaskoczyły ich zmienne warunki atmosferyczne. Próbowali wrócić do brzegu, jednak silny wiatr i napierająca na nich fala zniosła ich w trzcinowisko.
Po udzieleniu pomocy 12- latkowi i jego dorosłym towarzyszom policjanci ruszyli na pomoc żeglarzom z omegi. Na miejscu byli już ratownicy suwalskiego WOPR-u, którzy wyciągnęli z wody kobietę. W jeziorze pływało jeszcze dwóch mężczyzn, ale twierdzili, że nie potrzebują pomocy.
Całe szczęście 72 latek z Suwałk i dwoje 64-latków z Nowego Dworu Mazowieckiego mieli założone kamizelki asekuracyjne. Policjanci z ratownikami przywiązali żaglówkę do łodzi motorowych i ją postawili, a następnie wylali z niej wodę. Ostatecznie załoga została bezpiecznie odholowana do brzegu.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?