Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za makulaturę nie dostaniesz nawet grosza. Możesz nawet dopłacić

Aleksandra Gierwat
Nie jest to ekologiczne, ale gdy w pobliżu nie ma pojemnika na papier, mieszkańcy wyrzucają makulaturę do śmietników
Nie jest to ekologiczne, ale gdy w pobliżu nie ma pojemnika na papier, mieszkańcy wyrzucają makulaturę do śmietników A. Gierwat
Jak się pozbyć stosu starych, niepotrzebnych już gazet? Poszukać w okolicy kontenera na makulaturę. To łatwiejsze niż znalezienie skupu, który je od nas odkupi.

Jeszcze do niedawna stare kartony lub czasopisma mogliśmy zawieźć do skupu i sprzedać za symboliczne grosze. Teraz nikt nie chce przyjmować makulatury nawet za darmo, gdyż - jak tłumaczą właściciele skupów - to się zwyczajnie nie opłaca.

Jedni likwidują działalność, inni odbierają od mieszkańców tylko to, co przynosi jeszcze jakiś zysk. Do paradoksalnej sytuacji doszło np. w Ełku, gdzie za oddanie kilograma makulatury 20 gr płaci... oddający.

Nie opłaca się zbierać

- Do tej pory oddającym makulaturę płaciłem symbolicznie, na granicy opłacalności - mówi anonimowo właściciel jednego z łomżyńskich skupów surowców wtórnych. - Ale teraz w Ostrołęce proponują złotówkę za tonę makulatury, a w Białymstoku jedynie odbiór makulatury!

Zadzwoniliśmy do innej łomżyńskiej firmy działającej w tej branży.

- Nie prowadzimy już skupu - ucina szybko rozmowę kobieta, która odebrała telefon.

Nic dziwnego, że na łomżyńskich osiedlach coraz rzadziej spotykamy tzw. szperaczy, którzy do tej pory opróżniali śmietniki z zalegających w nich kartonów.

I jak tu żyć ekologicznie?

Tym, którym idea segregacji odpadów nie jest obca, pozostaje odszukanie najbliższego pojemnika na makulaturę, a te nie zawsze stoją przy naszym domu.

Nawet pozostawienie jej obok kontenera na śmieci spowoduje, że i tak trafi ona do śmieciarki razem z pozostałymi odpadami.

- Odbieramy makulaturę raz w tygodniu, ale tylko z kontenerów do tego przeznaczonych - tłumaczy Lech Wiśniewski, kierownik Winpolu, który obsługuje teren SM "Perspektywa".

A kto chce papier lub karton sprzedać, musi poczekać. Do końca kryzysu, bo to ponoć on jest winien.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna