Rozpoczęcie roku szkolnego już za trzy tygodnie, jednak w wielu szkołach jeszcze nie wiadomo, jak będzie wyglądał obowiązkowy mundurek i ile trzeba będzie za niego zapłacić.
Rodzice mogą składać jeszcze wnioski o dofinansowanie do szkolnych mundurków i podręczników. Żeby otrzymać dopłatę na mundurek, dochód na jednego członka rodziny nie może przekraczać 351 złotych. Dopłata jest jednorazowa i wyniesie raptem 50 złotych. Problem w tym, że w niektórych szkołach mundurki mogą kosztować znacznie drożej.
Chowają szatę do tornistra
W Szkole Podstawowej nr 3 w Ełku już od kilku lat uczniowie chodzą w mundurkach.
- Dzieci w ogóle ich nie szanują - mówi anonimowo jedna z nauczycielek ze Szkoły Podstawowej nr 3. - Zakładają je podczas lekcji, ale zdejmują na przerwach i wkładają do tornistra. Dla dzieci z klasy pierwszej szkolne uniformy są za duże. Pasują jak ulał dla uczniów drugiej klasy, jednak w trzeciej klasie są za ciasne.
Na początku września nie wszystkie szkoły będą miały gotowe uniformy.
- Krój i wzór mamy już ustalony - mówi Artur Jamrożek, dyrektor gimnazjum nr 1 w Ełku. - Będzie to granatowa kurteczka o wyglądzie zbliżonym do bluzy dżinsowej. Problem jednak w tym, że dzieci rosną. Nie można kupować mundurków w czerwcu, gdyż we wrześniu nie będą już one pasowały. Dlatego na początku roku szkolnego wszystkie dzieci zostaną zmierzone i zamówimy mundurki u producenta. Na początku października powinniśmy je już mieć.
Według dyrektora koszt szkolnego uniformu w gimnazjum nr 1 nie powinien przekraczać 50 zł, czyli kwoty przewidzianej na dofinansowanie.
Trzeba czekać na dostawę
- Zamawianie szkolnych strojów okazało się dla dyrektorów szkół trudnym zadaniem - mówi Marian Malewski, właściciel sklepu z odzieżą dla dzieci. - Niektórzy przychodzili do mnie z zamówieniami fantazyjnych krojów. Taki mundurek można uszyć u krawca w jednym egzemplarzu, trudno w niego zaopatrywać setki dzieci ze szkoły. U producentów jest już dużo zamówień i trzeba czekać na ich realizację.
Dyrektorzy szkół muszą myśleć o tym, żeby mundurki podobały się dzieciom i były przydatne również w następnym roku szkolnym.
- Na razie nie mamy umowy z producentem - mówi Andrzej Zdanowski, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 9. - Zawarliśmy jednak umowę wstępną. Od rodziców została pobrana zaliczka w wysokości połowy ceny mundurka. Każdy uczeń został już zmierzony odpowiednim szablonem. Wiadomo, dzieci rosną i mogą pojawić się problemy. Spodziewamy się dostawy szkolnych strojów na początku września.
Koszt mundurka w podstawówce na osiedlu Konieczki to 39 złotych. To tego dochodzi wydatek na plakietkę, czyli kolejne 6 złotych. Dla dziewczynek przewidziana jest tunika, dla chłopców bezrękawnik. Wszystko w kolorze zielonym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?