Ulica Zawadzka w Łomży - od skrzyżowania z ul. Przykoszarową do skrzyżowania z Szosą do Mężenina - zostanie zbudowana w ramach projektu „Uzupełnienie luki w połączeniach transgranicznych w granicach Łomży”. Tak brzmi szumna nazwa tej inwestycji.
Kilometrowy odcinek dwupasmówki ma połączyć największe z łomżyńskich osiedli z trasą wyjazdową w stronę Zambrowa. Szacunkowa wartość inwestycji sięga 18 mln zł, a potencjalni wykonawcy mogą - do 2 października - składać swoje oferty w przetargu.
Tak, jak otwarty w czerwcu fragment ul. Zawadzkiej - od Ronda Solidarności do skrzyżowania z ul. Przykoszarową - również i ten nowy będzie czteropasmowy. Poprowadzi jednak, nie między blokami, a przez osiedle domów jednorodzinnych. I właśnie ta kwestia, już na etapie planowania ulicy, budziła największe emocje.
- Nie możemy zgodzić się, aby na spokojnym osiedlu powstała tak wielka ulica. To stworzy ogromny hałas i zakłóci nam codzienne funkcjonowanie - argumentowali mieszkańcy osiedla z ul. Wiosennej.
- Plan zagospodarowania przestrzennego obowiązywał już od 2011 roku, a wtedy domy protestujących nie były jeszcze planowane. Budowali więc je świadomie - ripostowali ci, którzy mieszkają na osiedlach ŁSM i Perspektywa.
Droga ma powstać do końca października 2018 roku, a władze Łomży uspokajają mieszkańców, że po zakończeniu inwestycji, wykonają pomiary natężenia dźwięku. Wtedy mogą tam stanąć ekrany akustyczne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?