Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za tydzień ostateczna decyzja w sprawie Ślepska

(miłk)
Nadzieja umiera ostatnia, ale to że zespół zostanie w Augustowie staje się coraz mniej realne.
Nadzieja umiera ostatnia, ale to że zespół zostanie w Augustowie staje się coraz mniej realne. Archiwum
Augustów. Radni Augustowa nie chcą wypuścić z miasta pierwszoligowej drużyny siatkarzy. Jednak ciężko będzie przebić im ofertę Suwałk.

Jak informowaliśmy, działacze klubu spotkali się władzami Augustowa. Niestety nie padło zbyt wiele konkrentych propozycji.

- Burmistrz Kazimierz Kożuchowski przyznał, że ciężko będzie mu przebić propozycję większego miasta, jakim są Suwałki. Obiecał uruchomienie swoich kontaktów z właścicielami firm, które mogłyby zostaćnowymi sponsorami drużyny - mówi prezes Ślepska Michał Wiszniewski. - Augustów chce także zaoferować pomoc finansową, ale środki z miasta mogą pojawić się w jego budżecie dopiero w styczniu, a więc w środku naszego sezonu. Czas nam ucieka i umówiliśmy się, że ostateczne decyzje zapadną w przyszły wtorek lub w środę.

Ślepsk otrzymał bardzo korzystną i konkretną ofertę od prezydenta Suwałk. Chodzi o pokaźne środki finansowe (ok. 250-300 tysięcy złotych) plus zapewnienie warunków do przygotowań i rozgrywania meczów. Suwałki od Augustowa są położone niewiele dalej niż Raczki, w których zmuszeni byli i tak grać siatkarze (Augustów nie ma odpowiedniej hali) - za to dojazd jest tam z A-wa dużo lepszy niż do wspomnianej miejscowości. Nad Czarną Hańczą są też niezłe siatkarskie tradycje, dzięki SUKSS-owi, który wychował kilku bardzo dobrych zawodników. Na spotkania przychodziłoby wielu kibiców. To wszystko poważne argumenty przemawiające za przeprowadzką.

- Niektórzy ludzie mówią, że wiedzieliśmy na co się piszemy walcząc o awans do I ligi, a teraz nagle się obejrzeliśmy, że nas na nią nie stać. To nie jest tak. Byliśmy przekonani, że właśnie jeśli awansujemy, miasto nas poważnie wspomoże, zdawaliśmy sobie sprawę, że sami nie sfinansujemy gry zespołu. Nie ukrywamy, że obecnie kondycja głównego sponsora, firmy Ślepsk nie jest tak dobra jak wcześniej. Suwałki rzuciły dla nas koło ratunkowe. Możemy zostać w Augustowie i wycofać się z ligi albo ugrzęznąć w długach. Jeśli sytuacja się nie zmieni, nasz wybór jest po prostu koniecznością, niestety będziemy musieli porzucićsentymenty - mówi Michał Wiszniewski.

Na spotkaniu padły podobno również słowa, że "można nadal grać w II lidze, dzięki temu zespół zostanie w Augustowie". Tak naprawdę, można również założyć zespół amatorski i dożywotnio grać w lidze TKKF. Tylko w jakim celu i kto będzie chciał to oglądać...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna