Powód? Może zmienić się kwalifikacja prawna czynu, a za swoje czyny oskarżony odpowie w warunkach recydywy. Czyli grozić mu będzie już nie 5, ale 7,5 roku wiezienia.
Oskarżony 29-latek był już karany za podobne przestępstwa. Nie upłynęło wiele czasu, a ponownie wszedł w konflikt z prawem. W grudniu 2008 roku mimo rozstania z dziewczyną Adam S. wciąż nękał ją sms-ami, telefonami. O sprawie pisaliśmy już wielokrotnie. Chciał, żeby do niego wróciła. Volha konsekwentnie odmawiała, za co białostoczanin po pierwsze groził jej, a po drugie postanowił zemścić się... na swoim konkurencie.
Do tego zaangażował dwóch swoich kolegów. Zimą zeszłego roku wszyscy razem zaczaili się nimi na parę, Volhę i Ismaila, idących ulicą Zagumienną. Zaskoczyli pokrzywdzonych, którzy na ich widok próbowali ratować się ucieczką, ale napastnicy dopadli ich na Sokólskiej. Skopali Ismaila i pobili kijem bejsbolowym. Czeczen i jego dziewczyna bez problemu rozpoznali jednego ze sprawców jako Adama S. On nie przyznaje się jednak do winy. Na wydanie wyroku czeka w areszcie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?