Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabierzcie te ciężarówki!

Julia Szypulska [email protected]
Tiry rozjeżdżają drogę z Suwałk do Sejn. Na trasie jest niebezpiecznie, a w dodatku samochody pozostawiają po sobie spaliny. Wszystko to odstrasza turystów.
Tiry rozjeżdżają drogę z Suwałk do Sejn. Na trasie jest niebezpiecznie, a w dodatku samochody pozostawiają po sobie spaliny. Wszystko to odstrasza turystów. J. Szypulska
Suwalszczyzna. Niszczą nam domy i zatruwają powietrze spalinami - skarżą się na przejeżdżające tiry mieszkańcy wsi Krzywe.

Ciężarówki dają się też we znaki ludziom z innych miejscowości, leżących na trasie z Suwałk do Sejn. Nie chcą ich pod swoimi oknami także mieszkańcy Starego Folwarku i Leszczewka. - Kiedy przejeżdżają, nasze domy trzęsą się w posadach - denerwują się. - Tirów jest coraz więcej. Średnio kilkadziesiąt na dobę. Niedługo turyści nie będą chcieli do nas przyjeżdżać, bo spaliny mogą wąchać u siebie.

Na razie bez zmian

Ludzie uważają też, że ciężarówki stanowią poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa. Droga jest bowiem wąska, kręta i w złym stanie technicznym.

Próbują więc na wszelkie sposoby pozbyć się tirów, jadących w kierunku przejścia granicznego w Ogrodnikach.
Ostatnio zwrócili się o pomoc do władz powiatu. Chcieli, żeby wymogły one na zarządcy drogi wprowadzenie zakazu wjazdu ciężarówek.
- Złożyliśmy do Zarządu Dróg Wojewódzkich odpowiedni wniosek - informuje Witold Kowalewski, wicestarosta suwalski. - Niestety, odpowiedź, jakiej nam udzielono, nie jest zadowalająca.

Wynika z niej bowiem, że w najbliższym czasie nic się nie zmieni. Po drogach wojewódzkich mogą się poruszać pojazdy o wadze nie przekraczającej 8 ton. Zarządca, przynajmniej na razie, nie zamierza wprowadzać żadnych ograniczeń. Mogłyby się one pojawić dopiero po remoncie tego odcinka trasy. Ale terminu prac jeszcze nie ustalono.

Nie składają broni

Starostwo zwróciło się też z wnioskiem do Inspekcji Transportu Drogowego. Niestety, z podobnym skutkiem.
- Poinformowano nas, że z powodu niewielkiej liczby pracowników, nie mogą częściej kontrolować wagi tirów - mówi Kowalewski. - Być może zmieni się to dopiero w drugiej połowie roku.

Ludzie nie dają jednak za wygraną.
- Ciągle otrzymuję jakieś sygnały - mówi Wiesława Bezdziecka, radna powiatu, która interweniowała w ich sprawie. - Mimo tych odpowiedzi, nie zamierzam składać broni. Zapowiada też, że zwróci się o pomoc do suwalskich posłów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna