Czterech młodych białostoczan zmusiło kolegę, aby woził ich po mieście własnym samochodem. Następnie zabrali mu auto, dokumenty, 60 zł i srebrny łańcuszek z krzyżykiem. Sprawcy w wieku od 19 do 22 lat odpowiedzą za to przed sądem. Akt oskarżenia w tej sprawie jest już w Sądzie Rejonowym w Białymstoku.
Do zdarzenia doszło pod koniec maja tego roku. Wszystko zaczęło się przy białostockiej ulicy Waryńskiego. Właśnie tam, zdaniem prokuratury, pokrzywdzony spotkał kłopotliwych znajomych. Bez powodu Krystian M. i Konrad K. rzucili się na niego. Dusili swoją ofiarę i grozili skręceniem karku, połamaniem rąk, czy użyciem gazu.
Chłopak uległ. Jak żądali, zawiózł ich do domu przy ul. Barszczańskiej. Po drodze napastnicy kupili cztery piwa, które kazali wypić kierowcy. Następnie Konrad K. zabrał właścicielowi kluczyki do samochodu i odjechał. Po jakimś czasie wrócił z kluczykami, ale bez auta. Jak się okazało oskarżony zostawił auto na ul. Nowosielskiej - uszkodzone. Na koniec napastnicy zabrali swojej ofierze 60 zł, dokumenty i srebrny łańcuszek.
Pokrzywdzony wrócił do domu taksówką. Jeszcze tego samego dnia razem z ojcem zgłosił się na komisariat.
Najagresywniejszym oskarżonym grozi 12 lat więzienia. Krystianowi K. (jedyny niekarany) za zabór auta do 5 lat, a Mateuszowi T. za zmuszenie do określonego zachowania do 3 lat pozbawienia wolności. Tylko część oskarżonych przyznała się do winy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
